Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XVII GW 30/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gdańsku z 2024-04-04

Sygnatura akt XVII GW 30/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 kwietnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku XVII Wydział Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Weronika Klawonn

Protokolant: sekretarz sądowy Alicja Bobowska

po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2024 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) z siedzibą we F.oraz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P.

o naruszenie prawa ochronnego na znaki towarowe oraz o czyny nieuczciwej konkurencji

1. oddala powództwo,

2. zasądza od powodów solidarnie na rzecz pozwanego 6720 zł. (sześć tysięcy siedemset dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

SSO Weronika Klawonn

Sygn. akt XVII GW 30/23

UZASADNIENIE

WYROKU SĄDU OKRĘGOWEGO W GDAŃSKU Z DN. 4 KWIETNIA 2024 r.

STANOWISKO POWODÓW

Pozwem z dnia 31 stycznia 2023 r., powodowie (...) z siedzibą we F.(dalej: powód ad. 1) oraz (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. (dalej powód ad. 2.), wnieśli wobec pozwanego (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. o:

1.  zakazanie pozwanemu naruszania praw do znaków towarowych: (...), (...), graficznego (...), (...), przeznaczonych do oznaczania towarów w klasie 5, jak również popełniania wobec powodów czynów nieuczciwej konkurencji naruszających interesy powodów wynikające z wcześniejszego stosowania w obrocie gospodarczym opakowań dla produktów farmaceutycznych o następującym wyglądzie:

tj. działań polegających na wytwarzaniu, oferowaniu, wprowadzaniu do obrotu, magazynowaniu w tym celu oraz reklamie produktów pod nazwą (...) oraz (...)w opakowaniach, które charakteryzują się następującymi cechami:

a)  kolorystycznym podzieleniem frontu opakowania na dwie części, (...),

tj. w szczególności produktów o wyglądzie przedstawionym poniżej:

b)  kolorystycznym podzieleniem frontu opakowania na dwie części, (...),

tj. w szczególności produktów o wyglądzie przedstawionym poniżej:

2. nakazanie pozwanemu usunięcia skutków niedozwolonych działań przez:

a) wycofanie z obrotu, w tym od dystrybutorów i partnerów handlowych, stanowiących własność pozwanego produktów (...)oraz(...) w opakowaniach wskazanych w pkt 1 oraz materiałów reklamowych, na których widnieją zdjęcia/grafiki opakowań opisanych w pkt 1 w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku;

b) zniszczenie na koszt pozwanego wycofanych zgodnie z pkt 2 a. opakowań wskazanych w pkt 1, materiałów reklamowych i informacyjnych lub innych przedmiotów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, na których umieszczone są grafiki przedstawiające opakowania opisane w pkt 1, w terminie 21 dni od uprawomocnienia się wyroku;

3. nakazanie pozwanemu podania do publicznej wiadomości na jego koszt treści sentencji wyroku wydanego w sprawie w zakresie uwzględniającym powództwo poprzez jej opublikowanie na stronie internetowej pozwanego znajdującej się pod adresem: (...), w formie i w terminie wskazanym w pkt 3 petitum pozwu;

4. nakazanie pozwanemu podanie do publicznej wiadomości w magazynie (...), na jego koszt, informacji o wyroku, która zostanie opublikowana w miejscu przeznaczonym na publikację reklam, określanym przez wydawcę tego magazynu jako - ŚRODEK - dwutygodnika w formacie M12 lub M12a, o treści i w formie wskazanej w pkt 4 petitum pozwu.

Wraz z pozwem strona powodowa wystąpiła na podstawie art. 286 1 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1170) – dalej jako p.w.p. oraz art. 479 113 i n. ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1550 z późn. zm.) – dalej jako k.p.c. o nakazanie pozwanemu udzielenia informacji mających znaczenie dla roszczeń powodów:

a.  pisemnych informacji o cenach jednostkowych otrzymanych przez pozwanego za produkty farmaceutyczne (...)oraz (...)wprowadzonych do obrotu w opakowaniach opisanych w pkt 1 w okresie od dnia wprowadzenia tychże do obrotu, tj. przynajmniej od dnia 1 września 2021 r. do dnia udzielenia informacji;

b.  pisemnych informacji o kosztach wytworzenia produktów farmaceutycznych (w opakowaniach jednostkowych) (...) i (...)wprowadzonych do obrotu w opakowaniach opisanych w pkt 1 w okresie od dnia wprowadzenia tychże do obrotu, tj. przynajmniej od dnia 1 września 2021 r. do dnia udzielenia informacji;

c.  pisemnych informacji o ilości wytworzonych przez pozwanego produktów (...) oraz (...) wprowadzonych następnie do obrotu w opakowaniach opisanych w pkt 1 w okresie od dnia wprowadzenia tychże do obrotu, tj. przynajmniej od dnia 1 września 2021 r. do dnia udzielenia informacji;

d.  pisemnych informacji o ilości zbytych przez pozwanego produktów (...) oraz (...) wprowadzonych do obrotu w opakowaniach opisanych w pkt 1 w okresie od dnia wprowadzenia tychże do obrotu, tj. przynajmniej od dnia 1 września 2021 r. do dnia udzielenia informacji

w terminie 30 dni od daty uprawomocnienia się orzeczenia w tym zakresie.

Uzasadniając swoje żądanie, powodowie wskazali, że od 30 lat wprowadzają na rynek polski środki wspomagające wątrobę pod nazwą (...), do których oznaczania wykorzystują wskazane niżej znaki towarowe. (...) jest renomowanym produktem farmaceutycznym, którego znajomość wśród konsumentów wynosi ponad 90 %, a udział wartościowy w relewantnym rynku wynosi ponad 30 %. Powód ad. 1 jest uprawniony do ww. znaków towarowych. Powodowie są również wytwórcami produktów (...), a powód ad.2 jest także ich dystrybutorem na rynku polskim. Długotrwałe i intensywne używanie znaków towarowych (...) sprawiło, że są one silnie rozpoznawalne wśród znaczącej części odbiorców, co pozwoliło im na osiągnięcie statusu znaków renomowanych. Produkty te są utożsamiane przez konsumentów z wysoką jakością i standardem farmaceutycznym oraz bezpieczeństwem.

Cechami odróżniającymi znaki towarowe i opakowania powodów są – podział frontu opakowania na część (...), grafika przedstawiająca(...), znak słowny (...) oraz informacja o przeznaczeniu towaru umieszczona w dolnej części opakowania na białym tle.

Pozwany produkuje i wprowadza na rynek produkty wspomagające wątrobę o nazwach (...)i (...), czemu powodowie się nie sprzeciwiają. Od sierpnia 2021, pozwany wprowadza je w opakowaniach wskazanych w punkcie I.9. pozwu (k. 19). W ocenie powodów, nowa szata graficzna opakowań produktu (...) w jednoznaczny sposób nawiązuje do rynkowej identyfikacji wizualnej powodów, przejmując skojarzenia z renomowanym produktem (...) dla swojego konkurencyjnego produktu. Wskazanymi działaniami, przez wprowadzenie nowych opakowań odmiennych od dotychczas stosowanych, pozwany narusza prawa wyłączne do znaków towarowych(...)oraz dokonuje wobec nich czynów nieuczciwej konkurencji, pasożytując na ich pozycji rynkowej oraz utrwalonej w świadomości odbiorców identyfikacji wizualnej.

W ocenie powodów wszystkie znaki towarowe przywołane w treści pozwu posiadają renomowany charakter. W przypadku oznaczenia graficznego w formie (...) jest to efektem transferu renomy ze stosowanego wspólnie z nim oznaczenia słownego.

W związku z powyższym powodowie wywiedli, że podobieństwo między znakami towarowymi powoda ad. 1 a wykorzystywanymi przez pozwanego jest wystarczające dla uzasadnienia roszczeń opartych o art. 296 ust. 2 pkt 3 p.w.p. ze względu na możliwość skojarzenia ich ze sobą przez odbiorców. Podobieństwo to powodowie wykazywali na płaszczyźnie wizualnego przedstawienia elementów na opakowaniach produktów, m. in. podobieństwo koncepcji, oraz treści przekazywanej przez nie. Odwołali się również do identyczności towarów (preparaty żółciowe i wątrobowe z klasy 5 klasyfikacji nicejskiej), w stosunku do których stosowane są sporne oznaczenia.

Powodowie podnieśli, że pozwany czerpie nienależne korzyści z renomy i odróżniającego charakteru znaków towarowych (...) należących do powoda ad. 1. Powodowie stwierdzili, że działania te skutkują również przeniesieniem pozytywnych skojarzeń z produktami marki (...) na produkty oferowane przez pozwanego.

Strona powodowa podkreśliła, że nie dochodzi ochrony na podstawie konfuzyjnego podobieństwa, ale naruszenia praw do znaków renomowanych (k. 775). Stanowisko to zostało podtrzymane na posiedzeniu przygotowawczym.

Działania pozwanego zostały określone jako pasożytnictwo w związku z identycznością towarów, których dotyczą. Dalszą ich konsekwencją w ocenie powodów miało być osłabienie zdolności znaków towarowych (...) do identyfikowania produktów nimi oznaczonych jako pochodzących od konkretnego podmiotu. Powodowie podnieśli, że pozwany nie wykazał, by podjął działania mające na celu reklamę produktów (...) i (...) w nowych opakowaniach.

W ocenie powodów wskazane wyżej działania pozwanego stanowią również czyn nieuczciwej konkurencji z art. 3 ust. 1 ustawy z dn. 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 1233) – dalej jako u.z.n.k. Powód ad. 2 i pozwany konkurują w tym samym segmencie rynku oferując produkty tego samego typu oraz o tożsamym przeznaczeniu. Natomiast podobieństwo opakowań, którego obszernej oceny powodowie dokonali w pismach procesowych, mogło wywołać skojarzenia z produktami powodów i być wykorzystane do promocji produktów pozwanej.

Powodowie wskazali, że z faktu kontynuowania działalności przez pozwanego w zakresie produktów, co do których wykorzystywane są sporne oznaczenia wynika, iż osiąga ona z tego tytułu zyski, uzasadnionym było więc żądanie wydania nienależnych korzyści uzyskanych z tego tytułu.

W ocenie powodów opisane naruszenia uzasadniały żądanie udzielenia im przez pozwanego informacji w trybie art. 479 113 k.p.c. Zakres wskazanych w pkt 5 petitum pozwu informacji miał umożliwić określenie wysokości poniesionej przez nich szkody oraz uzyskanych przez pozwanego korzyści. Tych informacji, o cenach uiszczanych za towary oraz o wysokości sprzedaży, powodowie nie mogliby uzyskać w inny sposób niż bezpośrednio od pozwanej.

STANOWISKO POZWANEGO

W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o oddalenie wniosku o udzielenie informacji.

Wskazał on, że od 30 lat działa na rynku produktów farmaceutycznych, co przyniosło mu pozycję lidera rynku produktów OTC, a za swoją działalność był wielokrotnie nagradzany. Pozwany angażuje się także w działalność dotyczącą społecznej odpowiedzialności biznesu, a zatem jego działanie nie jest nakierowane na czerpanie zysków w wyniku naruszania praw osób trzecich. Jako lider w sektorze leków bez recepty, to pozwany wytycza trendy, a nie angażuje się w naśladownictwo cudzych wytworów intelektualnych. Ponadto, pozwany jest uprawniony z prawa ochronnego na słowny znak towarowy (...) nr R. (...) zarejestrowany w UPRP dla dóbr opisanych w klasach 3 i 5 Klasyfikacji Nicejskiej. Ma on również słowny znak towarowy Unii Europejskiej (...) dla dóbr opisanych w klasach 3, 5 i 29 Klasyfikacji Nicejskiej.

Pozwany wskazał, że jego obecna pozycja rynkowa jest wynikiem poczynionych przez niego od 2012 r. nakładów na reklamę, która koncentrowała się zwłaszcza na przekazie za pośrednictwem radia oraz innych mediów pozainternetowych. Działania te przyniosły rezultat w postaci wzrostu sprzedaży produktów pozwanego.

Projekt nowych opakowań produktów (...) i (...) został opracowany 28 października 2020 r., tj. przed wprowadzeniem nowego opakowania przez powodów, w związku z wprowadzeniem na rynek nowego preparatu(...). Nowe opakowania nie spotkały się ze sprzeciwem ze strony Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.

Pozwany zakwestionował twierdzenia powodów, by wskazane przez nich cechy znaków towarowych (...) oraz opakowania ich produktów miały charakter odróżniający. W jego ocenie elementy te powszechnie występują w opakowaniach produktów tej samej kategorii dostępnych na rynku. Ponadto część z nich wynika również z przepisów prawa oraz zaleceń dotyczących projektów graficznych oznakowani wydanych przez organy administracji publicznej. Pozwany zaprzeczył również, by możliwe było uzyskanie renomowanego charakteru przez oznaczeń tak powszechnie używanych przez różne podmioty. W związku z powyższych, z koegzystowania na rynku produktów o podobnych nazwach odnoszących się do substancji czynnej preparatu i o podobnej szacie graficznej, oraz wyższej niż przeciętna uważności odbiorców wspartych fachową wiedzą farmaceutów wyprowadził on wniosek, iż nie zachodzi ryzyko wprowadzenia w błąd przez produkty pozwanego w związku ze stosowanymi przez niego oznaczeniami.

W jego ocenie to znaki towarowe powoda ad. 1, a nie wygląd nowych opakowań produktów (...), powinny być porównywane z opakowaniami produktów (...). Renoma bowiem jest cechą znaku towarowego, a nie opakowania. Strona pozwana przedstawiła szeroką argumentację w przedmiocie zdolności odróżniającej własnych znaków towarowych oraz znaków towarowych powoda ad. 1, w szczególności słownego znaku towarowego (...).

Pozwany podważył przydatność przedstawionych przez powodów środków dowodowych dla wykazania renomy znaków towarowych(...). Wskazał na okoliczności i metodykę przeprowadzenia badań podważające ich wiarygodność, brak związku z rynkiem polskim lub rozpoznawalnością znaków towarowych powodów, a skupienie się na ich marce, przeprowadzenie badań przed wprowadzeniem na rynek nowych opakowań.

W konkluzji pozwany zaprzeczył, by jego działania skutkowały naruszeniem praw wyłącznych do znaków towarowych powoda ad.1 oraz popełnieniem przez niego czynu nieuczciwej konkurencji, a w konsekwencji – zasadności roszczeń powodów.

PODSTAWA FAKTYCZNA WYROKU

Charakterystyka rynku farmaceutyków (leków bez recepty i suplementów diety) wspomagających wątrobę.

Na polskim rynku dostępnych jest szereg leków bez recepty wspomagających wątrobę, do których należą także leki rekomendowane jako „regenerujące wątrobę”. Za wiodącą substancję regenerującą wątrobę uważa się phospholipidum essentiale (fosfolipidy) posiadającą możliwość „wbudowywania” w komórki wątroby (publikacja: Fosfolipidy niezbędne w (EPL) niezbędne w terapii NAFLD k. 460 i nast., Fosfolipidy sojowe – działanie, wskazania, opis k. 1153 i nast.) Na tym rynku (tj. leków OTC zawierających fosfolipidy) dostępne są głównie leki stron: (...), (...), (...) i (...). (Z zebranego materiału procesowego nie wynika, aby na polskim rynku były jeszcze jakieś leki bez recepty na wątrobę zawierające fosfolipidy sojowe). Fosfolipidy zawierają także niektóre suplementy diety np. (...), (...), (...), (...). (Informacje dostępne).

Rynek tzw. leków na wątrobę obejmuje także leki nie zawierające fosfolipidów. W niektórych badaniach bywa on rozszerzany na inne leki o bardziej ogólnym działaniu (np. na trawienie, na problemy gastryczne, oczyszczanie, detoks), z uwagi na to, że konsumenci zainteresowani są określonym efektami działania leku, który można uzyskać nie tylko stosując leki „na wątrobę”. (por. (...) Wyciąg z badania jakościowo-ilościowego pt. „(...). przeprowadzone przez (...)Sp. , załącznik nr 14, płyta CD k. 551, slajd 84, Kategoria w aptece okiem farmaceutów k. 216 ) )

Z przeprowadzonych na zlecenie powoda badań 2018 r.1 wynika, że w tamtym okresie udział ilościowy w rynku poszczególnych marek wynosił:

- (...) 22,3%

- (...) 19,2 %

- (...) 17,4 %

- (...) 9,9 %

-(...) 8,1 %

- (...)3,2 %

-(...) 2,8 %

- (...) 1,9 %

- (...) 1,4%

- (...) 1,1 %,

- pozostałe marki 12,5 %

Udział wartościowy produktów (...) w 2018 r. wynosił 30% i był najwyższy na rynku. Wykazywał jednak tendencje spadkowe (wykresy k. 259)

Spośród leków pielęgnujących wątrobę wg. tego samego badania najwyższym „pożądaniem marki” cieszył się (...), dalej (...) i wreszcie (...). W przytaczanych badaniach odnotowano, że dla marki (...) główną barierą dla wywołania pożądanych efektów kapitałowych (zwiększenia zysku) jest cena produktu. Klienci postrzegali ten produkt jako skuteczny, lecz relatywnie drogi (tabela k. 266 i 269, 279, 285))

Konsumenci stosujący leki w spontanicznym badaniu kojarzenia „leków na wątrobę” w pierwszej kolejności wskazywali na (...) (27%) (...) i (...) (po 24 %) i wreszcie (...) (23%), przy czym wskaźnik pierwszej odpowiedzi wynosił wobec wszystkich tych marek 12 %. (wykres k. 272). Natomiast całkowita świadomość wspomagana marki (...) (ze wskazaniem marki przez ankietera) wynosiła aż. 93% (k. 276).

Sylwetka odbiorcy, czynniki decyzji zakupowych

W przedstawionych przez stronę powodową badaniach2 wskazywano na pewne zachowania konsumentów w związku z zakupem środka (leku na wątrobę). W badaniach wyróżniono dwie grupy pacjentów. Pierwsza z nich to ci, którzy przychodzą po konkretny preparat, najczęściej zalecony przez lekarza. Wówczas klient zazwyczaj decyduje się na lek pod tą samą nazwą, którą zalecił lekarz. Zmiana decyzji jest niekiedy podyktowana ceną lub rekomendacją farmaceuty. Druga grupa obejmuje pacjentów, którzy przychodzą do apteki, aby znaleźć panaceum na trapiącą ich (lub osobę bliską) aktualnie dolegliwość. Wówczas pacjent w pierwszej kolejności polega na poradzie farmaceuty, często też wykazuje zainteresowanie preparatem reklamowanym (slajd 73).

Jako ważne czynniki w procesie zakupu środka z kategorii wskazano (slajd 80 i 81) :

1)  czynniki pre store

- rekomendacja lekarza 58 %

- rekomendacja kogoś znajomego lub z rodziny 34 %

- marka 32%

- reklamy w telewizji, prasie, Internecie 24 %

- informacje znalezione w Internecie 19%

2)  czynniki in strore

- rekomendacja farmaceuty 42 %

- niska cena preparatu 31%

- promocja cenowa w aptece 33%

- materiały reklamowe w aptece 20 %

- wyeksponowanie/ zauważalność produktu w aptece 20%

Jako ważne cechy produktowe, decydujące o zakupie wskazano:

- przekonanie o skuteczności środka 61%

- bezpieczeństwo, brak skutków ubocznych 61%

- szybkość działania 59%

- przekonanie o niskiej szkodliwości środka 57 %

- wariant dopasowany do potrzeb 55%

- zawartość głównie składników naturalnych 47%

- format produktu 41%

- zawartość substancji dodatkowych 40%

- wielkość opakowania 39%

- smak środków doustnych 34%

W tym samym badaniu ( slajd 85) przedstawiono, że marka (...) jest postrzegana jako prestiżowa. Jest często promowana i eksponowana w najbardziej przyciągających uwagę miejscach. Cieszy się dużym zaufaniem farmaceutów. Jest często rekomendowana jako lek na regenerację wątroby. Opakowanie oceniono jako znane, budzące zaufanie, zawierające najważniejsze informacje dla kupującego.

W kontekście rywalizacji rynkowej ( slajd 74) podkreślano, że zakup produktu innej marki był najczęściej podyktowany rekomendacją farmaceuty (24%), ceną (22%), promocją (21 %), reklamą i wyglądem opakowania (10%) .

Opakowania wiodących na rynku leków wspierających wątrobę (nie zawierających fosfolipidów sojowych) przedstawiają się następująco:

Dostępne są również suplementy diety rekomendowane jako wpierające pracę wątroby. Część z nich zawiera również fosfolipidy (np. (...) (wydruk k. 361 – 362, (...) (wydruk k. 367, (...) (wydruk k. 371). Wiele ma opakowania o dominującej kolorystyce brązowo-złoto- czerwonej3:

Wydruki ze stron internetowych k. 1115 - 1156

Wśród suplementów diety wspomagających wątrobę znajdują się też produkty pozwanego :

Rozpoznawalność wśród lekarzy

Produkty powoda i pozwanego stanowią leki bez recepty (OTC). Jednak są rekomendowane przez lekarzy i farmaceutów.

Powód ad. 2 utrzymuje sieć przedstawicieli medycznych, których zadaniem jest przekazywanie lekarzom informacji o lekach (...) i zachęcanie do rekomendowania tego leku pacjentom. Z prowadzonych na zlecenie powodów badań4 wynika, że w 2019 r. aż 90 % lekarzy POZ polecało (...) jako preparat wspomagający i regenerujący wątrobę, przy czym 62% wymieniło ten preparat na pierwszym miejscu (zestawienie k. 247). Powód ad. 2 systematycznie włączał kolejnych lekarzy do tzw. targetu. Głównym czynnikiem rekomendacji była skuteczność leku ( Badanie (...) zał. 10. K. 238)

Lekarze POZ oraz farmaceuci niemal w 100 % znają leki pod marką (...). (Wyciąg zbadania rekomendacji OTC MED. (...) przeprowadzone przez (...). (k. 312)

Działalność strony powodowej (marka(...))

Powód ad. 1 jest uprawniony z tytułu praw ochronnych na następujące znaki towarowe zarejestrowane m.in. dla produktów z klasy 5 klasyfikacji nicejskiej:

słowny (...) (R. (...)) – od 1990 r.

graficznego R. (...),

słowno-graficzny R. (...) (od 2016 r.)

słowno-graficzny R. (...) (od 2016 r.)

Bezsporne. Wydruki z baz danych UPRP oraz świadectwa ochronne i potwierdzenia ich przedłużenia k. 124 – 156)

Korzystanie ze znaków przez stronę powodową

Te znaki towarowe są używane do oznaczania towarów (...) i (...). Ich wytwórcą jest powód ad. 1. Powód ad. 2 jest dystrybutorem produktów (...)na rynku polskim i w oparciu o umowy z powodem ad. 1 jest uprawniony do korzystania ze znaków. ( Bezsporne)

Lek (...) został dopuszczony do obrotu na terenie Polski w 1980 r. (decyzja (...). o przedłużeniu pozwolenia Nr (...), brak w aktach pozwolenia (...), na zezwoleniu (...) (k. 185) brak daty, charakterystyka produktu leczniczego k. 200). Co najmniej od 2005 r. lek ten sprzedawany jest jako lek bez recepty (OTC) Decyzja (...). k. 190, brak dowodów na wcześniejszą dostępność leku bez recepty)

Lek (...)został dopuszczony do obrotu decyzją(...) (charakterystyka produktu leczniczego k. 201)

Oba leki tj. (...) i (...) pozostają dopuszczone do obrotu jako leki OTC. (wykaz produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu k. 193 – 194) Ich główną substancją czynną jest „phospholipidum essentiale” (charakterystyki produktów leczniczych – 196 – 205).

Strona powodowa od 2014 r. stosowała następujące opakowanie leków5:

Powodowie podjęli decyzję o zmianie wyglądu opakowań leków (...) i (...). Przygotowujący rebranding zespół kierował się z jednej strony potrzebą zachowania ciągłości historii wyglądu opakowania, a z drugiej koniecznością jego unowocześnienia. Kluczowe znaczenie dla wyglądu nowego opakowania jako kontinuum dotychczasowego był element tzw. (...). Ten element, w ocenie członków zespołu, jest bowiem identyfikowany przez konsumentów jako „regeneracja wątroby”. Działanie polegające na regeneracji stanowić miało tzw. benefit kategorii tj. być tym czynnikiem, który zachęca konsumenta do zainteresowania się kategorią produktów na wątrobę. Zdaniem członków zespołu owe (...) były także wyróżnikiem samej marki (...). Podobnie oceniali także kolorystykę grafiki umieszczonej na opakowaniu. (Zeznania świadka M. R. k. 1304 v. – (...))

20 września 2020 r. złożono wnioski o notyfikację zmian m.in. opakowania dla leków (...) i (...) (wniosek k. 836 i nast.)

Od późnej wiosny roku 2021 strona powodowa używa opakowań w formie wskazanej poniżej (zeznania świadka M. R. k. 1305v)

Strona powodowa prowadziła kampanie informacyjną i reklamową leków w nowym opakowaniu. (materiały reklamowe - zał. 36 do pozwu, filmy reklamowe ( zał. 22 płyta CD. K. 551)

Sprzedaż produktów pod marką (...)rósł od 3 044 031 opakowań w 2015 r. do 5 256 426 opakowań w 2021 r. (bezsporne, dane z pozwu k. 24).

Działania reklamowe:

Grupa (...) systematycznie zwiększała wydatki na reklamę (plan mediowy) od (...) w 2017 r. do (...). w 2021 r. i (...) w 2022 r. (oświadczenie (...) s. z o.o. z 16 grudnia 2022 r. k. 158 – 62., przykładowe filmiki reklamowe – płyta CD k. 531, załącznik 22)/. Wśród reklamodawców będących firmami farmaceutycznymi grupa (...) – plasowała się w 2021 r. na czwartym miejscu, podczas gdy grupa pozwanego zajmowała pozycję lidera (wydruki z (...) k. 381 – 382). W materiałach reklamowych wizualnych strona powodowa zarówno w odniesieniu do produktów we wcześniejszym opakowaniu jak i w aktualnym powód przedstawiał wizualizację „odbudowy wątroby”, której elementem były (...). W tle głos speakera przedstawiał zalety leku pod nazwą (...). ( Filmiki reklamowe, załącznik 22, płyta CD k. 521). Grupa (...) prowadziła także kampanie edukacyjne „ (...)” oraz „(...)”. W treści spotów tej kampanii odnoszono się do marki (...) jedynie komunikując o podmiocie sponsorującym kampanię. ( S. edukacyjny, płyta CD k. 531, załącznik 24, wydruki ze stron internetowych k. 443 – 454).

Powód ad.2. jest laureatem nagród konsumenckich ( wydruki publikacji internetowych k. 338, k. 384). Prowadził akcje społeczne np. „ (...) ) (wydruk k. 403) „(...) (wydruk k. 415)

Działalność pozwanego (marka (...))

Pozwany jest polską spółką działającą na rynku produktów farmaceutycznych od około 30 lat. W swojej ofercie posiada leki bez recepty (OTC) oraz suplementy diety, wyroby medyczne i kosmetyki (bezsporne, m.in. wydruk zał. 48 do pozwu). Poza działalnością komercyjną pozwany jest zaangażowany w projekty z zakresu odpowiedzialności społecznej biznesu oraz w działalność charytatywną (bezsporne).

Pozwany systematycznie zwiększał środki przeznaczane na reklamę. Utrzymuje pozycję lidera wśród reklamodawców w mediach pozainternetowych (wycinki prasowe z portalu wirtualne media k. 648 i nast., 508 i nast. k. 382, oświadczenie (...) Sp. z o.o. k. 719). W odniesieniu do produktów pod marką (...)pozwany przeznaczył na działania marketingowe od (...) (w 2017 r. ) przez (...) (2021) do (...). (2022). (oświadczenie (...) sp. z o.o. na podstawie danych (...)i in k. 720)

Już w prowadzonych w 2015 r. przez stronę powodową badaniach6 zwracano uwagę, że marka (...) jest komunikowana jako tańszy odpowiednik (...), co sprawia, że na poziomie apteki przyjął on status pierwszego generyku. Podkreślano także dużą różnicę cenową obu produktów . (k. 217)

W badaniach konsumenckich prowadzonych na zlecanie powoda7 już w 2018 r. wskazywano na stopniowy spadek aktywności reklamowej powoda w porównaniu z innymi markami. (k. 281). Zwracano uwagę na to, że pozwany akcentuje niską cenę leku (...) (k. 282).

Pozwany jest uprawniony z prawa ochronnego na słowny znak towarowy (...) (R. (...)) od 14 marca 2002 r., zarejestrowanego w klasach 3 i 5 KN. Ponadto ma słowny znak towarowy Unii Europejskiej (...) ( (...)) od 2015 r.

Pozwany od 2002 r. sprzedawał produkt leczniczy pod nazwą (...), który zmienił w 2011 r. nazwę na (...). Od 2012 r. pozwany sprzedaje także produkt leczniczy (...). Od 2011 r. pozwany wprowadził także do sprzedaży suplement diety (...). Opakowania tych produktów wyglądały w ten sposób:

W październiku 2020 r. trwały prace nad odświeżeniem wyglądu opakowań produktów (...) i (...). Z punktu widzenia zespołu do spraw marketingu istotne było nawiązanie do dotychczasowego wyglądu opakowań tych produktów. (Mail z 26 października 2020 r. k. 692). 2 marca 2021 r. pozwany złożył wniosek do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych o notyfikację m.in. wyglądu opakowania dla produktów (...) i (...). (wniosek k. 698) 6 lipca 2021 r. Urząd ten zawiadomił o niewniesieniu sprzeciwu wobec proponowanych zmian ( zawiadomienie k. 702). Od tego czasu produkty pozwanej oferowane są w opakowaniach o wyglądzie jak niżej:

Działania przedprocesowe:

Powód ad. 1 skierował do pozwanego pismo z 15 marca 2022 r. z wezwaniem do zaniechania naruszeń. (Pismo k. 496). Pozwany udzielił odpowiedzi pismem z dnia 28 marca 2022 r. (pismo k. 505)

OCENA DOWODÓW

Szereg okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy pozostawał niesporny i potwierdzony dokumentami urzędowymi lub niekwestionowanymi dokumentami prywatnymi np. uprawnienia stron do znaków towarowych, dopuszczenie leków do obrotu, skład leków, notyfikacja wyglądu opakowań. Strony w pismach procesowych wzajemnie przedstawiały stanowisko co do oferowanych przez przeciwnika procesowego dowodów. Zasadnicza polemika dotyczyła przedstawionych przez stronę powodową badań rynkowych dotyczących znajomości produktów powoda oraz pozycji rynkowej marki.

Z punktu widzenia ustaleń dotyczących rozpoznawalności marki (...)i jej pozycji rynkowej kluczowe znaczenie miały dwa badania:

- Badanie (...) Program (...) (załącznik 11 k. 252 – 285) (dalej: Badanie (...))

- Wyciąg z badania jakościowo-ilościowego pkt. „(...) przeprowadzonego przez (...) sp. z o.o. (zał. 14. Płyta CD k. 551) – (dalej: badanie (...))

Jakkolwiek oba badania pochodzą z 2018 r. pozwalają w połączeniu z innymi dowodami na ustalenie w elementarnym zakresie (acz wystarczających dla rozstrzygnięcia) struktury rynku „leków na wątrobę”, postaw konsumenckich (w tym czynników determinujących decyzje zakupowe), pozycji rynkowej strony powodowej i pozwanej.

W obu badaniach, a także w badaniu „Raport wywiadów ekspertkach (zał. nr 9) wskazywano na szeroki zakres rynku leków „na wątrobę”, w których osobny segment stanowią leki mające działanie regeneracyjne. Badanie (...)wskazywało także dane sprzedażowe poszczególnych marek w ujęciu wartościowym i ilościowym. Istotne były także wyniki badań świadomości konsumenckiej (spontanicznej i kierowanej) poszczególnych marek.

Z kolei badania (...) prezentowały postawy zakupowe konsumentów, oraz wskazywały na czynniki determinujące ich decyzje. Pozwoliło to na ustalenie, w jakim zakresie wygląd opakowania, którego dotyczy istota sporu w tej sprawie, jest istotny z punktu widzenia sprzedaży produktów w kategorii leków na wątrobę.

Powód przedstawił także oceny poziomu rekomendacji lekarskich (zał. 12, 13). Badanie te obejmowały wywiady z lekarzami, zalecającymi stosowanie leków na wątrobę oraz farmaceutów. Przedstawiały wyniki dotyczące rozpoznawalności marki wśród profesjonalistów i wpływ tej znajomości na sprzedaż leku. Badanie (...) (zał. Nr 10) wskazywało także na wysoki poziom rekomendacji lekarskich i postrzeganie przez nich leku jako skutecznego.

Sąd pominął najstarsze badania z 2012 r. (zał. 15) i z 2015 r. (zał. 16). Dane z tak odległego okresu nie mogą być przydatne dla dokonywań ustaleń o aktualnej pozycji rynkowej powoda.

Kolejna kwestia dotyczyła poniesionych przez strony wydatków na reklamę. Strony w tym zakresie przedłożyły oświadczenia własne, oświadczania innych podmiotów oraz wydruki z powszechnie dostępnych stron internetowych. Sąd poprzestał na tych środkach dowodowych. To, że reklamy produktów obu stron pojawiały się często w przestrzeni publicznej (radio, telewizja, Internet) jest faktem notoryjnym. Przykładowe filmiki reklamowe zamieszczono też w załącznikach do pism procesowych (płyty CD).

Strona powodowa przedstawiła szereg dokumentów, które nie mogły stanowić dowodu na okoliczności w sprawie, a jedynie „ materiał poglądowy”

- publikacja „Psychologia zachowań konsumenckich k. 854,

- Komunikat wspólny Prezesa UPRP oraz Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (k. 858),

- wyrok NSA w Sprawie II GSK 1511/18 k/ 784 i nast. wyrok NSA w sprawie II CSK 398/22 (k. 909 i nast.), wyrok WSA w sprawie VI Sa/WA 2080/17 k.922 i nast. wyrok NSA w sprawie II GSK 1561/18,

- publikacja: „Istota i miejsce marki we współczesnym świecie” K. 992 i nast.

- publikacja „NIK o dopuszczeniu do obrotu suplementów diety” l. 1002 i nast.

- projekt ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia k. 1046

- decyzje Urzędu Patentowego z 13 lutego 2024 r.

Jakkolwiek sąd formalnie nie pominął tych dowodów, nie stały się one podstawą weryfikacji twierdzeń stron o stanie faktycznym.

Sąd pominął złożony przez stronę powodową na rozprawie wniosek o dopuszczenie dowodu z krajowych danych sprzedażowych (...). Autorzy dokumentu wskazywali na to, że nie powinien być on wykorzystywany w postępowaniach sądowych.

Sąd dopuścił i przeprowadził zawnioskowany przez stronę powodową dowód z zeznań świadka M. R. – specjalisty ds. marketingu. Przedstawiła ona proces rebrandingu opakowań leków (...) i (...). W ocenie sądu zeznania świadka były wiarygodne.

PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Argumentacja prawna stron została dokładnie omówiona na posiedzeniu przygotowawczym, co pozwoliło na jej uporządkowanie. Sąd z uwagi na powszechną dostępność tekstów prawnych, a także starając się czynić zadość postulatowi zwięzłości uzasadnienia, nie będzie cytował przepisów prawa, poprzestając ich oznaczeniu. Sąd też ograniczy do minimum argumentację w zakresie tych zagadnień, co do których strony pozostawały zgodne, koncentrując się na kwestiach spornych.

Zbieg podstaw odpowiedzialności

Strona powodowa wskazała dwie podstawy roszczeń zgłoszonych w pozwie, nie określając jednak charakteru ich kumulacji. Z treści pozwu wynika, że każde z roszczeń strona powodowa wywodzi z dwóch podstaw prawnych tj. z ochrony praw do znaku towarowego oraz z czynu nieuczciwej konkurencji. Ramy uzasadniania wyroku oraz potrzeba uargumentowania decyzji stosowania prawa w tym postępowaniu zwalniają sąd za szczegółowych rozważań na temat relacji pomiędzy obiema instytucjami. Sąd zakłada, że ma do czynienia z kumulatywno-alternatywnym zbiegiem norm w tym znaczeniu, że jeden stan faktyczny może odpowiadać hipotezie dwóch norm, a dokonanie wyboru jednej z norm jako podstawy dochodzenia roszczeń nie powoduje wygaśnięcia roszczenia w oparciu o drugą podstawę8.

Naruszenie prawa ochronnego do znaku towarowego renomowanego.

Uwagi ogólne

Uprzedzając dalsze rozważana Sąd podkreśla, że strona powodowa domagała się ochrony swoich znaków towarowych w oparciu o instytucję renomowanego znaku towarowego. Stanowisko swoje podtrzymała także na posiedzeniu przygotowawczym, nie składając zastrzeżeń co do informacji udzielonej przez przewodniczącego w trybie art. 156 1 k.p.c. (k. 1185). Dlatego też sąd konsekwentnie weryfikował zasadność roszczenia w zakresie ochrony znaków towarowych ograniczając badanie do przesłanek naruszenia prawa do renomowanego znaku towarowego. Sąd nie analizował przesłanek odpowiedzialności wynikających z naruszenia znaku towarowego zwykłego (nie cieszącego się renomą).

Na gruncie art. 296 p.w.p w zw. z art. 153 i 154 p.w.p. w kontekście dorobku orzecznictwa Sądu Najwyższego, NSA, a przede wszystkim orzecznictwa TSUE i Sądu można wyodrębnić następujące przesłanki odpowiedzialności za naruszenie prawa ochronnego do znaku towarowego renomowanego:

- przysługiwanie uprawnionego prawa ochronnego do znaku towarowego (w oparciu o prawo wynikające z rejestracji znaku lub licencji)

- renoma znaku, którego ochrony uprawniony się domaga,

- identyczność lub podobieństwo znaku uprawnionego z oznaczeniem używanym przez naruszyciela

- związek pomiędzy znakiem renomowanym a oznaczeniem używanym przez naruszyciela polegający na tym, że dany krąg odbiorców kojarzy je ze sobą, nie myląc ich jednak tj. gdy znak naruszyciela co najmniej „przywołuje na myśl” znak renomowany.9

- wystąpienie jednego ze skutków używania oznaczenia naruszającego10:

skutki negatywne dla wartości inkorporowanych w renomowanym znaku towarowym polegające na:

- szkodzenie renomie znaku towarowego (przyćmienie)

- szkodzenie zdolności odróżniającej (rozmycie, osłabienie)

skutki pozytywne w sferze działalności podejmowanej przez naruszyciela

- czerpanie nienależnych korzyści z renomy znaku (pasożytnictwo na renomie)

- czerpanie nienależnych korzyści z odróżniającego charakteru znaku (pasożytnictwo na charakterze odróżniającym znaku)

Przysługiwanie stronie powodowej praw ochronnych do znaków towarowych (...) wskazanych w pozwie nie było sporne i wynikało z załączonych do pozwu dokumentów.

Renoma znaków towarowych

Kluczowy spór ogniskował się wokół kwestii renomy znaków towarowych strony powodowej, których ochrony domaga się ona w tym postępowaniu.

Zdaniem strony powodowej wszystkie cztery znaki towarowe, których ochrony się domaga mają charakter renomowany. Strona pozwana kwestionowała istnienie tego przymiotu, a ponadto zwracała uwagę, że dowody przedstawione przez powoda dotyczą marki (...), nie zaś znaków towarowych graficznych, do których jedynie może odnosić się podobieństwo oznaczeń używanych przez pozwanego.

Przedmiot ochrony znaku renomowanego

W ocenie sądu podstawową kwestią, niezbędną dla dalszych rozważań co do renomy znaków towarowych powoda, jest wyjaśnienie, co jest przedmiotem ochrony wynikającej z art. 296 ust. 2 pkt 3) p.w.p. Niewątpliwie przedmiotem ochrony jest znak towarowy, który przecież stanowi tzw. dobro niematerialne. Wyraża się ono w zdolności znaku towarowego do wywoływania u odbiorców znaku (tj. jest osób, które odbierają znak różnymi zmysłami) określonych skojarzeń dotyczących towarów lub usług oznaczonych tym oznaczeniem. Im silniejsze (bardziej celne), szybsze i łatwiejsze jest to skojarzenie między znakiem a towarem (usługą) o określonych cechach (przymiotach), tym lepsza rozpoznawalność znaku. Innymi słowy im lepiej znak towarowy spełnia swoją funkcję oznaczenia pochodzenia a także pozostałe (reklamową, inwestycyjną, gwarancyjną), tym wyższa jego renoma. Zatem renoma nie dotyczy samych towarów lub usług, ale owej zdolności znaku pełnienia swojej funkcji. Zdolność ta w kontekście renomy nie jest potencjalna (jak przy ocenie atrakcyjności, siły przyciągana znaku) lecz rzeczywista. Znajduje swe odzwierciedlenie w tzw. rozpoznawalności znaku. Rozpoznawalność znaku wyznaczamy przez stosunek liczby osób rozpoznających znak jako nośnik oznaczenia źródła pochodzenia towaru lub usługi (lub ew. innych funkcji) do liczby badanych osób z tzw. właściwego kręgu odbiorców (tj. odbiorców towarów i usług tej samej kategorii, do której odnosi się znak towarowy). Wysoka rozpoznawalność znaku ma miejsce wówczas, gdy znaczna część odbiorców z właściwego kręgu rozpoznaje go jako oznaczenie towaru lub usługi pochodzącego od podmiotu uprawnionego ze znaku. Wartość ta jest mierzalna, choć narzędzia do wykonania owego pomiaru nie zostały opisane w orzecznictwie. Nie przesądzono także w orzecznictwie, od jakiego wskaźnika rozpoznawalności możemy ją uznać za wysoką, świadczącą o renomie znaku.

Przedmiotem badania niezbędnego do oceny renomy znaku towarowego jest więc nie tyle popularność (znajomość) produktów pod określoną marką lecz to, czy konkretne znaki towarowe są wysoce efektywne tj. czy spełniają w sposób ponad przeciętny swoja funkcję. Badanie owej efektywności znaku wyrażającej się w jego rozpoznawalności należy przeprowadzać na moment istotny z punktu widzenia danej sprawy. W przypadku spraw o naruszenie prawa do znaku jest to moment, z którym uprawniony łączy wystąpienie naruszenia.

Podstawowe zasady związane z weryfikacją renomy znaku towarowego zostały opisane w orzeczeniu (...). Za utrwalony należy uznać pogląd, że za znak towarowy renomowany można uznać ten, który jest znany znacznej części odbiorców, których dotyczą towary lub usługi sygnowane tym znakiem, a znajomość ta musi odnosić się do istotnej części terytorium, na którym sygnowany jest znak. W orzeczeniu tym Trybunał wskazał na konieczność rozpatrzenia wszystkich okoliczności danego przypadku, a w szczególności:

a)  udziału w rynku towarów lub usług oferowanych pod danym znakiem towarowym,

b)  intensywności używania znaku,

c)  zasięgu geograficznego używania znaku

d)  długości okresu używania znaku,

e)  wielkości inwestycji dokonanych przez przedsiębiorstwo w celu promocji znaku.

Katalog ten nie ma oczywiście charakteru zamkniętego. Badanie tych okoliczności może pomóc w ocenie tego, czy określony znak towarowy znacznej części odbiorców towarów danego rodzaju pozwala skojarzyć go z towarem lub usługą podmiotu, który domaga się ochrony, jednakże nie musi być wystarczający. Okoliczności te pozwalają bowiem jedynie na wnioskowanie o tym, że na skutek określonych działań uprawnionego, których efekty da się zmierzyć obiektywnie, znak towarowy powinien był (lub nie) zyskać wysoką rozpoznawalność. Nie oznacza to jednak, że zawsze wykazanie wszystkich opisanych w teście (...) okoliczności będzie jednoznaczne z wykazaniem renomy konkretnego znaku towarowego, co ma istotne znacznie w sytuacji, gdy uprawniony dla tych samych towarów i usług posługuje się więcej niż jednym znakiem.

Ocena renomy znaków towarowych powoda – test (...), rozpoznawalność marki (...), brak rozpoznawalności znaków graficznych i słowno-graficznych

Strona powodowa przedstawiła szereg dowodów dotyczących udziału w rynku towarów (leków (...)) sprzedawanych pod marką (...) i (...). Udział ilościowy w rynku „leków na wątrobę” (w tym także nie zawierających fosfolipidów) wynosił w 2018 r. 19% (drugie miejsce po (...)), udział wartościowy wynosił około 30%, lecz wykazywał tendencje spadkowe. Obwa wskaźniki plasowały leki (...) na wysokiej pozycji rynkowej, acz nie można powiedzieć, że była to bezwzględnie pozycja lidera. Palmę pierwszeństwa dzierżył raczej (...).

W oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy można wskazać, że znaki towarowe zarówno słowny(...) (R. (...)), jak i słowno-graficzne (...) i (...) oraz graficzny są używane intensywnie. Znajdują się na opakowaniach produktów sprzedawanych w aptekach stacjonarnych, jak i przez Internet. Opakowania produktu ze znakiem towarowym graficznym były także pokazywane w spotach reklamowych.

Nie ulega wątpliwości, że zasięg geograficzny sprzedaży towarów oznaczonych znakami graficznymi i słownymi dotyczył co najmniej całej Polski.

Zebrany materiał dowodowy pozwala na ustalenie, że znak towarowy graficzny (...) na opakowaniach produktów był używany od 2014 r. Nie ma danych co do tego, czy przed tą datą opakowania leków zawierały odniesienie do grafiki wątroby. Znaki słowno-graficzne (...) i (...) zostały zarejestrowane w 2016 r. i od tej pory są używane na opakowaniach. Przeprowadzony przez powoda rebranding zachował kluczowe elementy graficznych i słowno-graficznych znaków towarowych powoda. Można więc przyjąć, że znaki te są używane nieprzerwanie do dnia dzisiejszego.

Kolejny czynnik, który powinien być brany pod uwagę przy wnioskowaniu o renomie znaku towarowego, to wydatki na reklamę. Istotne z punktu widzenia renomy znaku towarowego są te wydatki na taką reklamę, która upowszechnia i utrwala w świadomości odbiorców towarów i usług powiązanie pomiędzy znakiem towarowym a towarem, czy usługą i źródłem ich pochodzenia. Dlatego też drugorzędne (acz nie znikome) znaczenie należy przypisać różnym akcjom społecznym zmierzającym do uwrażliwienia społeczeństwa na potrzeby właściwego odżywiania, czy dbania o wątrobę. Jakkolwiek mogą one pośrednio wzbudzić zainteresowanie produktami leczniczymi na wątrobę, to przekładają się na znajomość marki, a także siłę oddziaływania znaku dalece pośrednio. W filmikach odnoszących się do kampanii społecznych powoda, jedynie na wstępnie zaznaczono powiązanie z marką (...).

Z punktu widzenia przedmiotu ochrony w tej sprawie mają znaczenie reklamy wizualne. Te zawierały bowiem wizerunek wątroby oraz symbolicznych proces jej regeneracji przez (...). Oczywiście materiał dowodowy przedstawiony przez stronę powodową nie pozwala na dokładne ustalenia, jaka część wydatków była związana z reklamą wizualną, a jaka z innymi działaniami. Dość jednak powiedzieć, że na przestrzeni ostatnich kilku lat ogólne wydatki reklamowe powoda na produkty (...) (np. (...) w 2021 r. i (...)w 2022 r) stanowiły 50 – 60% kwoty wydatków pozwanego (np. (...)w 2021 i (...). w 2022 r.).

Jak już wskazano wyniki poszczególnych „parametrów” testu (...) same w sobie nie stanowią o renomie znaku towarowego bądź jej braku. W oparciu o te okoliczności można wnioskować jedynie, czy znak towarowy nabył już rozpoznawalność na poziomie dostatecznym do uznania go za renomowany.

Oczywiście orzecznictwo nie wskazuje w jaki sposób badać świadomość (rozpoznawalność) znaku towarowego. W badaniach marketingowych wyróżnia się trzy podstawowe badania świadomość marki:

a)  świadomość spontaniczna (np. Jakie zna Pan/Pani leki na wątrobę?)

b)  świadomość wspomagana (np. Które z leków na wątrobę z wymienionych na liście Pan/Pani zna?)

c)  świadomość ToM ( top of mind) (np. Proszę wymienić jeden lek na wątrobę?)

Orzecznictwo raczej nie dostarcza przykładów co do tego, który rodzaj tak określonej świadomości jest kluczowy w kontekście renomy znaku towarowego. Nietrudno jednak dostrzec, że najsilniejsza rozpoznawalność wiąże się z badaniem Top of Mind. Ten rodzaj oddziaływania marki jest najbliższy tworzeniu skojarzeń (przywodzenia na myśl) pomiędzy oznaczeniem a produktami o określnych cechach.

Strona powoda przedstawiła kilka badań dotyczących rozpoznawalności „marki (...)”. Sąd podziela stanowisko strony pozwanej co do tego, że z badań tych nie wynika, aby odnosiły się one do znaków graficznych lub słowno-graficznych. W badaniu (...)(zał. 11 do pozwu) świadomość marki była badana we wszystkich wyżej wymienionych kategoriach (k. 273) wśród osób stosujących leki na wątrobę. Marka (...) uzyskała wynik:

- świadomość całkowita (wspomagana) 93%

- świadomość spontaniczna 23%

- ToM 12%

Pozostałe marki ((...), (...), (...)) miały wyniki podobne: ToM dokładnie 12 %, znajomość całkowita od 84 – 98%, znajomość spontaniczna od 24% - 27%. Oznacza to, że znajomość marki (...)w 2018 r. była na zbliżonym poziomie, co innych wiodących marek.

Jednakże najistotniejsze w tej sprawie pozostaje to, że wszelkie dowody przedłożone przez stronę powodową na okoliczności związane z ustaleniem renomy dotyczą marki (...), nie zaś znaków towarowych, w szczególności znaku graficznego (ew. słowno-graficznych). A podkreślić należy, że istotna zarzutu naruszenia sprowadza się do posługiwania się oznaczeniem graficznym podobnym do znaku graficznego powoda lub elementu graficznego ze znaków słowno-graficznych powoda na opakowaniach produktu. Zatem badana renoma nie może odnosić się do marki (rozumianej jako zespół cech i atrybutów towaru lub usługi) lecz do konkretnego znaku towarowego – w tym przypadku do znaków graficznych i słowno-graficznych, których naruszenie zarzuca się pozwanemu.

Przedstawione przez stronę powodową badania mogą być użyteczne dla oceny renomy znaku słownego (...). Jest on bowiem tożsamy z brzmieniem marki, która została poddana badaniu konsumenckiemu. Sąd jednak tej renomy nie przesądza. Natomiast badaniu rozpoznawalności nie zostały poddane oznaczenia graficzne i słowno-graficzne powoda. Innymi słowy istotna z punktu widzenia renomy rozpoznawalność znaku graficznego (ew. słowno-graficznych) musiałaby polegać na badaniu skojarzenia obrazu stanowiącego znak (lub element znaku) z towarem w postaci leku na wątrobę (...) lub (...). Wysoki wskaźnik takich skojarzeń mógłby świadczyć o wysokiej rozpoznawalności znaku towarowego (nie marki jako takiej) i świadczyć o jego renomie. Takich badań strona powodowa jednak nie przedstawiła.

Rodzina znaków, transfer renomy

Strona powodowa stawiała tezę, że wysoka rozpoznawalność marki (...), a dalej renoma znaku słownego (...) przenosi się na renomę także znaku graficznego oraz znaków słowno-graficznych (tzw. transfer renomy) z uwagi na to, że wszystkie znaki (...) tworzą „rodzinę znaków” (str. 56 pozwu. k. 56). Powołano się przy tym na orzecznictwo TSUE oraz sądów polskich.

Pojęcie rodziny znaków towarowych nie jest pojęciem ustawowym. W praktyce prawniczej przez rodzinę (serię) znaków towarowych rozumie się grupę znaków towarowych należących do jednego podmiotu, wyróżniających się jedną wspólną charakterystyczną cechą lub elementem. Najczęściej jest to element graficzny (wchodzący w skład bardziej złożonej grafiki) lub część słowa (formant, lub element podstawy słowotwórczej). Element ten powinien być wykorzystywany w taki sam sposób (tj. wg tej samej koncepcji) w każdym ze znaków należących do rodziny. Silny charakter odróżniający owego elementu pozwala na skojarzenie kolejnych znaków towarowych z rodziny z tym samym źródłem pochodzenia towarów, na które wskazują znaki wcześniejsze i dalej przeniesienie przez odbiorców odczuć związanych z towarami nabywanymi pod wcześniejszym znakiem z towarami oznaczonymi kolejnym znakiem z rodziny, choćby nie należały ta tej samej kategorii towarów lub usług. Dzięki owemu wspólnemu elementowi odczucia związane z produktami (usługami) obecnymi na rynku wcześniej są transferowane na produkty nowe oznaczone nowymi znakami. Transfer ten może ostatecznie przybrać postać transferu renomy znaku towarowego.

W ocenie sądu znaki towarowe powoda:

słowny (...) (R. (...)) – od 1990 r.,

graficzny R. (...)

słowno-graficzny R. (...) (od 2016 r.)

słowno-graficzny R. (...) (od 2016 r.)

nie tworzą w całości rodziny znaków we wskazanym wyżej rozumieniu. W szczególności brak „pokrewieństwa” pomiędzy znakiem towarowym słownym (...) a znakiem graficznym, czy znakami słowno-graficznymi. Uczynienie z nazwy (...)(tożsamej ze znakiem słowny) elementu znaku słowno-graficznego nie stanowi o rodzinie znaków. W rodzinie znaków istotne jest nie tylko tożsamość pewnego elementu, ale także koncepcja jego użycia. W znaku słownym słowo (...) wyczerpuje cały znak, podczas gdy w znaku słowno-graficznym jest jego częścią odnoszącą się do nazwy produktu. Ów brak pokrewieństwa powoduje, że nawet wówczas, gdyby znak słowny (...) uznać za renomowany (czego sąd nie przesądza) to nie dochodzi do transferu tej renomy na znak graficzny, czy znaki słowno-graficzne.

Pokrewieństwa można natomiast dopatrywać się w pomiędzy trzema pozostałymi znakami poprzez użycie w nich takich samych elementów graficznych wg. tej samej koncepcji. Chodzi ty o (...) a przede wszystkich o tzw. (...)

Żeby jednak mówić w tym przypadku o transferze „odczuć” związanych z produktami oznaczonymi wcześniejszym znakiem towarowym ów element stanowiący o pokrewieństwie znaków musi mieć silny charakter odróżniający tj. być elementem koniecznym i konstytutywnym dla charakteru odróżniającego znaku i sam z siebie budzić skojarzenia ze cechami produktu i jego źródłem pochodzenia (por. wyrok SN z 10 lutego 2011r. IV CSK 393/10 dot. skopka Almette).

Tymczasem w tej sprawie nie wykazano, że najwcześniejszy znak graficzny cieszy się renomą, ani też że elementy stanowiące o pokrewieństwie znaków mają charakter wysoce odróżniający. Wizerunek (...) obrazuje proces regeneracji wątroby. Elementy te wprost odnoszą się do przeznaczenia produktu oznaczanego znakiem towarowym. Pełnią funkcje informacyjną i posiadają charakter opisowy. Strona pozwana przedłożyła szereg dowodów na to, że wizerunek wątroby w barwach(...) oraz tzw. (...) są elementami wielu oznaczeń preparatów wspomagających pracę wątroby (w tym także preparatów zawierających fosfolipidy). Elementy te przywodzą na myśl nie tyle lek (...)((...) lub (...)), co wszelkie preparaty wspierające regenerację wątroby. Powód natomiast nie wykazał, aby na skutek długotrwałego używania elementy te były asocjowane przez konsumentów wyłącznie (lub głównie) z marką (...).

Transfer renomy na elementy znaku

Drugi przypadek możliwego transferu, opisany orzeczeniu TS z 20 stycznia 2005 r. C-353/03 (Kit-Kat,) oraz NSA II GK 251/08, dotyczy sytuacji, gdy znaki towarowe o sinym charakterze odróżniającym przenoszą na skutek długotrwałego i intensywnego używania na swoje elementy ową siłę odróżniającą. Sprawia to, że z czasem poszczególne elementy znaku zyskują samodzielnie charakter odróżniający i pozwalają odbiorcom „ wyciągać wnioski co do głównego znaku towarowego a tym samym pochodzenia towaru”.

Strona powodowa stoi na stanowisku, że wieloletnie używanie oznaczeń graficznych tj. (...), wraz z renomowanym oznaczeniem (...) doprowadziło do transferu renomy. W powołanych orzeczeniach nie mówi się wprost o renomie, lecz o powszechnej znajomości, czy silnym charakterze odróżniającym znaku. Jednak z uwagi na to, że renoma odnosi się do faktycznej efektywności znaku, można postawić tezę, że renomowane znaki towarowe mogą transferować renomę na swe elementy, które mogą zostać użyte w charakterze znaku. Wówczas użycie tych elementów przez inny podmiot może być rozpatrywane jako naruszenie prawa do znaku renomowanego.

Nawet gdyby przesądzić w tej sprawie, że znak słowny (...) cieszy się renomą, to byłaby to raczej renoma „dopiero co nabyta”, a nie utrwalona i silna. Z powołanych orzeczeń wynika, że ów transfer dotyczy silnych znaków towarowych, długotrwale używanych i cieszących się „powszechną znajomością”. Odnosi się do transferu cechy całego znaku na jego elementy. W tej sprawie, aby mówić o transferze renomy na elementy znaku, konieczne jest wykazanie renomy znaku słowno-graficznego i dalej silnej zdolności odróżniającej spornych elementów graficznych. Jak już wskazano strona powodowa nie wykazała renomy oznaczeń słowno-graficznych. Wykazała jedynie rozpoznawalność marki (...) w jej warstwie słownej. Sąd ocenił, że same elementy graficzne mają słabą pierwotną zdolność odróżniającą, gdyż odpisują proces regeneracji wątroby właściwy dla produktu oznaczanego znakiem i są wykorzystywane także w odniesieniu do innych preparatów na wątrobę. Pozwany nie wykazał natomiast silnej zdolności odróżniającej, którą elementy graficzne oznaczenia mogły nabyć na skutek długotrwałego używania. Nie ma dowodów na to, że element wątroby z (...)konsumenci kojarzą z produktem (...)i źródłem pochodzenia towaru.11

Nie mogło zatem dojść do transferu renomy znaku słownego (...)na znak graficzny lub znaki słowno-graficzne, czy też samą grafikę wątroby z(...) (jako element znaku słowno-graficznego).

Brak renomy – podsumowanie

Podsumowując:

Przymiot renomy dotyczy konkretnego znaku towarowego nie zaś marki w ogóle.

Renoma odnosi się do efektywności znaku towarowego tj. do zdolności znaku towarowego do pełnienia swojej funkcji (głównie odróżniającej),

Wysoka efektywność znaku wyraża się w jego rozpoznawalności wśród adekwatnego kręgu odbiorców.

Test (...) pozwala na wnioskowanie o renomie znaku, natomiast spełnienie jego parametrów nie jest dowodem na renomę znaku, gdyż kluczowa jest faktyczna rozpoznawalność znaku.

W tej sprawie:

Powód wykazał spełnienie niektórych parametrów testu (...) oraz wysoką rozpoznawalność marki (...) oraz znaku słownego (...), jednak nie w stopniu pozwalającym na przesądzenie o renomie słownego znaku towarowego, co nie ma kluczowego znaczenia dla sprawy, gdyż naruszenie mogło być rozpatrywane w kontekście znaku graficznego i słowno-graficznego.

Powód nie wykazał renomy znaku graficznego oraz znaków słowno-graficznych:

- brak bezpośrednich dowodów na rozpoznawalność tych znaków,

- znaki te nie tworzą rodziny znaków ze znakiem słownym (...)

- elementy graficzne tj. (...)nie mają samodzielnej zdolności odróżniającej (ani pierwotnej ani wtórnej)

- elementy te nie są asocjowane z produktami powoda

Sąd uznał zatem, że znaki towarowe powoda, których może dotyczyć naruszenie nie mają charakteru renomowanego. Zwalnia to sąd z obowiązku badania dalszych przesłanek naruszenia prawa do znaku renomowanego oraz kwestii naruszenia prawa do znaku towarowego nie cieszącego się renomom (wobec jednoznacznego stanowiska strony powodowej co do podstawy żądania).

Czyn nieuczciwej konkurencji

Strona powodowa jako podstawy swoich żądań w oparciu o reżim u.z.n.k. nie wskazała żadnego ze stypizowanych czynów nieuczciwej konkurencji. Zdaniem strony powodowej działania pozwanej wyczerpując dyspozycję art. 3 ust. 1 u.zn.k. stanowią czyn nieuczciwej konkurencji polegający na sprzecznymi z dobrymi obyczajami wykorzystywaniu pozycji rynkowej i renomy produktu (...) (pasożytnictwo).

Działanie pasożytnicze, jakkolwiek nie zostało zdefiniowane ustawowo, doczekało się raczej zgodnych określeń w literaturze (choć czasami pod innymi nazwami). Działaniem pasożytniczym jest więc nieuprawnione (bez zgody pokrzywdzonego) wykorzystywanie cudzej renomy (rozumianej jako wysoka pozycja rynkowa) dla budowania własnej. Polega ono na wykorzystaniu wysiłku i nakładów finansowych innego podmiotu (przedsiębiorstwa), włożonych w zbudowanie jego pozycji rynkowej, dla własnej korzyści wyrażającej się uzyskaniu miejsca na rynku o zbliżonym statusie. Przy czym rynek, w ramach którego następuje pasożytnicze kształtowanie pozycji przedsiębiorcy, nie musi pokrywać się z rynkiem, na którym działa podmiot korzystający z renomy. Wykorzystanie cudzej renomy (w znaczeniu wysokiej pozycji rynkowej) w działaniu pasożytniczym, nie musi polegać wprost na naruszeniu prawa wyłącznego do zarejestrowanego znaku towarowego, czy też znaku renomowanego. Wystarczy odwołanie się do silnej pozycji na rynku danego przedsiębiorcy, czy też szerokiej (wśród danej kategorii odbiorców) rozpoznawalności produktu, czy grupy produktów.

Pasożytnictwo jest czynem nieuczciwej konkurencji jeżeli spełnia przesłanki wyprowadzone z art. 3 u.z.n.k. tj.:

- stanowi czyn o charakterze konkurencyjnym

- narusza lub zagraża interesowi innego przedsiębiorcy lub klienta,

- jest bezprawny tj. sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami

Działanie pasożytnicze ze swej istoty jest działaniem konkurencyjnym. Działania konkurencyjne bowiem to takie, które mają charakter celowy, ukierunkowany na zdobycie, wzmocnienie lub utrzymanie pozycji rynkowej przedsiębiorcy. Są to działania zewnętrzne, adresowane do innych uczestników wymiany rynkowej, mające na celu zdobycie klientów dla oferowanych towarów a tym samym zwiększenie własnej efektywności gospodarczej.

Działanie pasożytnicze również ze swej istoty naruszają interes innego przedsiębiorcy lub jemu zagrażają. O naruszeniu interesu przedsiębiorcy w zakresie konkurencyjności można mówić wówczas, gdy dochodzi do pogorszenia lub następuje brak oczekiwanej poprawy możliwości zbywania przed przedsiębiorcę oferowanych towarów lub usług. Zagrożenie owego interesu jest wtedy, gdy istnieje realna obawa, że dojdzie do pogorszenia lub nie nastąpi spodziewana poprawa możliwości zbywania towarów lub usług.

Działanie pasożytnicze narusza z pewnością dobre obyczaje. Klauzula dobrych obyczajów zawarta w art. 3 ust 1. u.z.n.k. jako klauzula generalna nakazuje dokonanie oceny określonych zachowań nie tyle przez pryzmat norm prawnych, ile uznanych w społeczeństwie wartości, zasad moralnych i norm przyzwoitego postępowania. Wykazuje ona podobieństwo do klauzuli zasad współżycia społecznego ujętej w art. 5 k.c. oraz art. 58 k.c. Nie są one jednak pojęciowo tożsame, skoro ustawodawca zdecydował się na zastosowanie odmiennej terminologii. Na gruncie ustawy o zwalczeniu nieuczciwej konkurencji klauzule tę odczytuje się w ujęciu ekonomiczno -funkcjonalnym, którego istotą jest odniesienie dobrych obyczajów do zachowania przedsiębiorców w działalności gospodarczej i ochrony wartości związanych z uczciwym postępowaniem w tym obszarze. Zmierzają one do ochrony takich wartości jak zapewnienie niezakłóconego funkcjonowania konkurencji, poprzez rzetelne i niezafałszowane współzawodnictwo jakością, ceną i innymi pożądanymi przez klientów cechami oferowanych towarów lub usług. Konkurencja powinna być "przejrzysta", czytelna dla przedsiębiorców i klientów, a wyniki jej niezafałszowane. Kryteria oceny zachowań w obrocie powinny być racjonalne i pozwalać uczestnikom obrotu gospodarczego orientować się, jakie postępowanie jest dozwolone, a jakie zabronione. Działanie pasożytnicze narusza zasady rzetelnego i niezafałszowanego współzawodnictwa na rynku i czyni konkurencję między przedsiębiorcami nieprzejrzystą. Przedsiębiorca „pasożytujący” zamiast inwestować własne środki, czas i pomysły, żeruje na nakładach finansowych i pracy innego przedsiębiorcy. Tym samym rezultat gospodarczy, jaki osiąga, nie jest efektem jego pracy i pieniędzy i nie wynika z rzetelnie prowadzonej działalności.

W ocenie Sądu działanie pozwanego polegające na wykorzystaniu opakowań leków (...) i (...)

nie ma charakteru pasożytniczego w powołanym wyżej rozumieniu.

Uprzedzając dalsze rozważania należy podkreślić, że wygląd opakowań produktów leczniczych nie jest kwestią zupełnie dowolną. Podlegają one notyfikacji w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych i muszą spełniać określone wymogi. Nie oznacza to jednak, by producent (dystrybutor) produktu medycznego był tak dalece ograniczony w swobodzie wyglądu opakowania, aby musiał korzystać z opakowań podobnych do stosowanych przez producentów innych leków w tej samej kategorii.

Niewątpliwie strony funkcjonują na tym samym rynku (leków OTC wspomagających regenerację wątroby) i konkurują ze sobą.

Nie ulega także wątpliwości, że opakowania produktów (...) i (...)oraz produktów (...) i (...) są do siebie podobne, choć wykazują też pewne różnice.

Do elementów podobnych należą:12

nazwa zapisana prostą czarną czcionką

pasek w (...) kolorze umieszczony nad częścią graficzną opakowania zawierającą (...) tło

(...) tło oddzielone ukośnie od białego tła

grafika (...)

naniesiona na (...)

(...)

Do elementów różnych należą13:

kształt opakowania (inne wymiary prostokąta)

część kolorowa zawierająca ilustrację zamieszczona po różnych stronach opakowania

część kolorowa zajmuje inny obszar opakowania

grafika (...) umieszczona odpowiednio na środku lub z prawej strony opakowania

nazwa leku umieszczona odpowiednio nad ilustracją lun obok niej

Kluczowa zatem pozostaje ocena, czy stosowanie tych opakowań przez pozwanego jest sprzeczne z dobrymi obyczajami w tym sensie, że pozwany w ten sposób miałby żerować na wysokiej pozycji rynkowej powoda, próbując zbudować własną, zamiast inwestować w tym celu swój czas, środki i pomysły.

Jak wynika z ustaleń dokonanych przez sąd w oparciu o przedstawione przez strony dowody pozycja rynkowa powoda w zakresie marki (...) jest wysoka, wyższa niż pozycja pozwanego w odniesieniu do marki (...). W 2018 r udział ilościowy w rynku marki (...) wynosił 19, 2%, podczas gdy udział w rynku marki (...) to tylko 3,2% (badanie k. 259). Nie oznacza, że poprzez stosowanie w wyżej wskazanych opakowań od lata 2021 r. pozwana buduje swoją pozycję rynkową „na plecach” strony powodowej.

Po pierwsze nowe opakowania produktów obu stron weszły do sprzedaży niemal jednocześnie (wiosna – lato 2021). Żadna ze stron w momencie notyfikacji zmiany opakowana nie miała wiedzy o przygotowywanej zmianie przez drugą z nich. Stąd też nie można pozwanej przypisać intencjonalnego działania polegającego na wprowadzeniu opakowania podobnego do nowego opakowania produktów leczniczych powoda. Istotny konkurencyjny potencjał marki (...) był dostrzegany przez stronę powodową już w 2018 r., a więc na długo przed wprowadzeniem nowych opakowań. Wówczas (...) był uznawany za pierwszy generyk (...) i jako taki tańszy.

Pozwany budował swoją pozycję rynkową konsekwentnie zwiększając wydatki na reklamę, które w 2021 i 2022 znacząco przewyższały wydatki reklamowe strony powodowej. Pozwany kreuje wizerunek marki (...) jako marki dostępnej i taniej, podczas gdy (...) jest postrzegane jako lek skuteczny, wysokiej jakości, ale drogi.

Nie można zatem uznać, że zastosowanie nowego opakowania przez pozwanego jest środkiem do zbudowania pozycji rynkowej z wykorzystaniem atrybutów powoda. Pozwany plasuje bowiem markę (...) nie jako „pokrewną” do marki powoda lecz konkurencyjną. Tym, co łączy oba produkty jest tożsamy sposób działania przez obecność w składzie fosfolipidów sojowych, które mają właściwości regeneracyjne. To do tych właściwości odwołuje się używany przez obie strony wizerunek (...). Jest on wykorzystywany nie tylko przez strony, lecz także inne podmioty wprowadzające do obrotu preparaty „na wątrobę”, w tym wspomagające regenerację wątroby.

Dalej sąd badał, czy działanie pozwanego zagraża interesowi powoda. Zagrożenie owego interesu jest wtedy, gdy istnieje realna obawa, że dojdzie do pogorszenia lub nie nastąpi spodziewana poprawa możliwości zbywania towarów lub usług. W ocenie sądu wprowadzenie nowej szaty graficznej opakowań leków pozwanego nie rodzi realnej obawy co do tego, że wywoła to opisany wyżej skutek.

Jak wynika ze wcześniejszych rozważań w tym postępowaniu nie wykazano, aby grafika (...) była asocjowana przez konsumentów z właściwego kręgu odbiorców z produktem (...). Nie ma także badań co do tego, że rozpoznawalność marki (...)przez szatę graficzną jest wysoka. Co więcej z przedstawionych przez powoda badań wynika, że pośród tzw. driverów zakupu tj. czynników, które mają istotne znaczenie dla decyzji zakupowych konsumenta, wygląd opakowania pozostaje praktycznie nieistotny (jest na jednym z ostatnich miejsc). Główne znaczenie ma rekomendacja (lekarza, farmaceuty, znajomego), cena produktu i przekonanie o skuteczności leku. Leki bowiem nie są produktami tzw. szybkiej decyzji po które sięga konsument kompulsywnie podejmując z półki w markecie. Klient leków na wątrobę najczęściej przychodzi po dany lek z już podjęta decyzją lub szuka leku na określone dolegliwości i wówczas polega na rekomendacji farmaceuty. Wygląd opakowania nie ma praktycznie znaczenia. Wygląd opakowania ma znikomy wpływ na zmianę decyzji zakupowej (tj. zakupienie produktu konkurenta zamiast pierwotnie zaplanowanego) (slajd 74 z zał. 18, płyta CD k. 531). Kluczowa jest cena produktu lub brak dostępności pożądanej marki. Nie ma zatem związku pomiędzy zastosowaniem przez pozwanego nowego opakowania a realną obawą spadku sprzedaży produktów powoda. Tak więc zdaniem sądu stosowanie kwestionowanego wyglądu opakowania nie zagraża interesom powoda.

Sąd uznał zatem, że używanie przez pozwanego spornych opakowań nie stanowi tzw. pasożytnictwa i nie skutkuje odpowiedzialnością z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji.

Rozstrzygnięcie

Sąd ocenił, że działania pozwanego, z którymi strona powodowa łączy naruszenie swoich praw lub interesów nie stanowią naruszenia prawa do renomowanych znaków towarowych ani też czynu nieuczciwej konkurencji w postaci pasożytnictwa. Nie powstały zatem roszczenia, których powód dochodzi w tym postępowaniu.

KOSZTY PROCESU

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 k.p.c. Na koszty strony pozwanej składają się koszty zastępstwa procesowego wyliczone wg. czterokrotności stawki określonej w § 8 ust. 1 pkt 19) Rozporządzenia MS z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

1 Badanie (...) k. 253 - 285

2 Badanie jakościowo-ilościowe pt. „ (...)” z 2018 r. przeprowadzone przez (...) sp. z o.o. , płyta k. 551, zał. Nr 14 sajdy od 64.)

3 Więcej przykładów k. 1105, oraz w załączonych dowodach.

4 Badanie(...) 2019 – 2010 k. 243 – 257)

5 Co do leku (...) – vide str. 13 pisma powodów z 11 maja 2023 r. k. 759 (brak dostępności grafiki w formie cyfrowej)

6 Wyciąg z raportu badań eksperckich z farmaceutami prowadzony przez (...) (k. 212 – 225)

7 Badanie (...) k. 253 - 285

8 https://sip.legalis.pl/document-full.seam?documentId=mjxw62zogeztambuhe3tsnjogexdg#id=mjxw62zogeztambuhe3tsni

9 Por. wyrok C-408/1 Adidas-Salomon (pkt 29 i 31), C – 102/07 Adidas, wyrok TS C- 252/07 Intel Corporation (pkt 30, 60)., wyrok Sądu UEz 25.01.2012 T-332/10 (Viaguara S.A. ), wyrok SN z 02.02.2017, I CSK 778/15 LEX 2297410 (sprawa Red Bull)

10 Za J.Sitko „ Naruszenie prawa do znaku towarowego renomowanego. Studium prawnoporównawcze. Warszawa 2019. S. 263

11 W przypadku skopka Almette były dowody na to, że sam wizerunek skopka u 69% odbiorców budzi pozytywne skojarzenia i może mieć wpływ na ich decyzje zakupowe.

12 Za stroną powodową ( str. 48 – 49) pozwu

13 Za stroną pozwaną (str. 29 – 30 odpowiedzi na pozew)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Wiśniewska-Sywula
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Okręgowego Weronika Klawonn
Data wytworzenia informacji: