XVII GW 15/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gdańsku z 2025-02-21
Sygn. akt XVII GW 15/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 lutego 2025 r.
Sąd Okręgowy w Gdańsku – XVII Wydział Własności Intelektualnej
w osobie sędziego Wojciecha Midziaka
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Gdańsku sprawy
z powództwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w S.
przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.
oraz
(...) sp. z o.o.
z siedzibą w W.
o zapłatę
I. oddala powództwo;
II. zasądza od powódki (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. na rzecz pozwanych (...) sp. z o.o. z siedziba w W. oraz (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 10.817,- zł (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;
III. nakazuje powódce (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. zapłacić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gdańsku kwotę 2.861,80 zł (dwa tysiące osiemset sześćdziesiąt jeden złotych osiemdziesiąt groszy) tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w Gdańsku.
Sygn. akt XVII GW 15/23
UZASADNIENIE
W pozwie z 30 grudnia 2022 r., cofniętym co do punktu 2. na posiedzeniu przygotowawczym w dniu 26 kwietnia 2024 r. (k. 1055v.) skierowanym przeciwko pozwanym (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. (dalej również: pozwana ad 1.) oraz (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. (dalej również jako: pozwana ad 2.) powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. (poprzednio z siedzibą w G.) wniosła o:
1. zasądzenie solidarnie od pozwanych na swoją rzecz kwoty 1.357.630,87 zł, z tytułu roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej naruszeniem prawa konkurencji oraz odpowiedzialności deliktowej w okresie współpracy lipiec 2017 – wrzesień 2021 r., powiększoną o odsetki ustawowe za opóźnienie naliczone od wskazanych poniżej dat do dnia zapłaty, na którą składają się kwoty:
a) 668.663,37 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 16 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty – w związku z systemowym ograniczeniem powódce możliwości osiągania premii i dodatkowych wynagrodzeń z tytułu sprzedaży pojazdów, a w konsekwencji, normalnego osiągania zysków z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej;
b) 620.400,- zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 30 sierpnia 2022 r. do dna zapłaty – w związku z narzucaniem warunków sprzecznych z umową w postaci obciążania dealera kosztami transportu pojazdów;
c) 44.046 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 6 października 2022 r. do dnia zapłaty – z tytułu braku wypłaconej, a należnej premii za realizację celu sprzedaży samochodów osobowych w maju 2021 r., zgodnie z tabelą należnych premii;
d) 14.521,50 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 6 października 2022 r. do dnia zapłaty – z tytułu braku wypłaconego tzw. wyrównania rabatu w wysokości 7% wartości pojazdu, do samochodu demonstracyjnego P. (...), o numerze VIN: (...);
e) 10.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 6 października 2022 r. do dnia zapłaty – z tytułu braku wypłaty dodatkowego, przyznanego wsparcia z budżetu szefa strefy do pięciu pojazdów;
2. zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów postępowania zabezpieczającego, a także kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Powódka uzasadniając pozew wskazała, że spółka (...), poprzednik prawny pozwanej ad 1. korzystając z pozycji dominującej w stosunku do powódki – dealera marki narzucała warunki współpracy, które uniemożliwiały powódce uzyskiwania premii oraz dodatkowych wynagrodzeń.
Powódka argumentowała, że po spełnieniu warunków określonych przez (...) dealer mógł otrzymać premię jakościową oraz premię za realizację planów sprzedażowych wyznaczonych przez pozwaną. W ocenie powódki zasady ustalania wyników umożliwiających osiągnięcie premii jakościowej, tj. wyników ankiet przeprowadzonych wśród klientów oraz kontroli przez „tajemniczego klienta” utrudniały osiągnięcie premii z tego tytułu.
Również miesięczne plany sprzedażowe ustalane przez poprzednika prawnego pozwanej ad 1. – zdaniem powódki – nie odpowiadały warunkom rynkowym – były zawyżone w stosunku do rzeczywistej sprzedaży pojazdów marki, ponieważ uwzględniały również pojazdy sprzedawane pośrednikom, którzy dokonywali ich dalszej odsprzedaży za granią (tzw. reeksport), co wpływało na zawyżenie potencjału sprzedażowego danego obszaru. Wysokość sprzedaży ustalana w miesięcznych planach sprzedażowych dla sieci dealerskiej wynikała z „Biuletynów” – komunikatów rozsyłanych przez poprzednika prawnego pozwanej ad 1. Odmiennie sytuacja wyglądała w przypadku rocznych celów kontraktowych, które były określane każdorazowo w formie aneksów do umowy dealerskiej łączącej strony. Wysokość sprzedaży wynikająca z sumy miesięcznych planów sprzedażowych za dany rok różniła się od celu rocznego, zazwyczaj go przewyższała.
W ocenie powódki sposób, w jaki poprzednik prawny pozwanej ad 1. jednostronnie ustalał warunki otrzymywania premii jakościowych oraz premii za realizację miesięcznych planów sprzedażowych czynił je niemożliwymi do osiągnięcia, w związku z czym powódka poniosła szkodę. Działania pozwanej ad 1. i jej poprzednika prawnego stanowiły w ocenie powódki nadużycie przez nich pozycji dominującej w ramach rynku właściwego określanego według koncepcji potrzeb, węższego niż całość rynku pojazdów samochodowych, tj. rynku importera danej marki oraz dealerów handlujących pojazdami tej marki.
W odpowiedzi na pozew (k. 698 – 719v.) pozwane uznały powództwo co do roszczeń wskazanych w pkt 1. lit c) – e) pozwu i wniosły o:
1. oddalenie powództwa w pozostałym zakresie;
2. zasądzenie od powódki na rzecz pozwanych kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Pozwane zaprzeczyły, by działania podejmowane wobec powódki naruszały przepisy o ochronie konkurencji, w tym przez wykorzystanie pozycji dominującej.
W ocenie pozwanych sposób ustalenia rynku właściwego przez powódkę był błędny, co skutkowało błędnymi wnioskami odnośnie do posiadania przez pozwane pozycji dominującej i jej wykorzystaniu wobec powódki. W związku z tym – zdaniem pozwanych – roszczenie powódki nie zostało udowodnione co do zasady. Ponadto pozwane kwestionowały również wysokość dochodzonego roszczenia podnosząc, że nie została ona wykazana przez stronę powodową.
Postanowieniem z 26 kwietnia 2024 r. (k. 1052) Sąd uznał się niewłaściwym rzeczowo i miejscowo do rozpoznania sprawy w zakresie roszczeń o zapłatę kwot wskazanych w pkt 1. lit b), c), d), e) pozwu, tj. co do roszczeń o zapłatę solidarnie od pozwanych na rzecz powódki łącznie kwoty 688.967,50 zł powiększoną o odsetki ustawowe za opóźnienie naliczone od wskazanych poniżej dat od dnia zapłaty, na którą składają się kwoty:
a) 620.400,- zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 30 sierpnia 2022 r. do dna zapłaty – w związku z narzucaniem warunków sprzecznych z umową w postaci obciążania dealera kosztami transportu pojazdów;
b) 44.046,- zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 6 października 2022 r. do dnia zapłaty – z tytułu nie wypłaconej, a należnej premii za realizację celu sprzedaży samochodów osobowych w maju 2021 r., zgodnie z tabelą należnych premii;
c) 14.521,50 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 6 października 2022 r. do dnia zapłaty – z tytułu braku wypłaconego tzw. wyrównania rabatu w wysokości 7% wartości pojazdu, do samochodu demonstracyjnego P. (...), o numerze VIN: (...);
d) 10.000,- zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 6 października 2022 r. do dnia zapłaty – z tytułu braku wypłaty dodatkowego, przyznanego wsparcia z budżetu szefa strefy do pięciu pojazdów.
Sprawę wyłączoną zarejestrowano pod nową sygnaturą XVII GW 149/24 i przekazano do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powodowa spółka od początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku była dealerem samochodów marki P. w T..
W dniu 13 maja 2011 r. zawarła została między (...) sp. z o.o. z siedzibą w G. a (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. ostatnia umowa dealerska na czas nieoznaczony, o treści jak na k. 179 – 194 akt sprawy.
Przez większość okresu współpracy stron stosunki między nimi układały się poprawnie. Powódka wielokrotnie była nagradzana za jakość i osiągane wyniki sprzedażowe zarówno przez importera marki P., jak i przez niezależnych ekspertów. (...) sp. z o.o. realizowała ustalane przez (...) roczne cele kontraktowe oraz miesięczne cele sprzedażowe, w związku z czym otrzymywała premie zarówno ilościowe, jak i jakościowe. Tak było przynajmniej do 2016 r.
Od 2017 r. w związku z pogarszającą się sytuacją na rynku sprzedaży nowych samochodów osobowych w Polsce oraz spadkiem udziału marki P. w tym rynku powódce coraz trudniej było wypełniać nakładane przez importera roczne cele kontraktowe, jak i miesięczne cele sprzedażowe.
W związku z tym (...)skierowała do powódki pisma z 23 lutego i 11 sierpnia 2017 r. oraz 19 lipca 2018 r., w których powódka została poinformowana o możliwych konsekwencjach niskich wyników sprzedaży w postaci rozwiązania umowy dealerskiej.
Powodowa spółka, zgodnie z postanowieniami umowy dealerskiej, mogła zwrócić się do ustalonego w tej umowie arbitra w przypadku niewyrażenia zgody na zaproponowaną przez importera wysokość celu sprzedaży wskazanego w rocznym planie kontraktowym. W 2016 r. (...) sp. z o.o. zaproponowała zmianę umowy dealerskiej w formie aneksu co do podmiotu prowadzącego taki arbitraż. Aneks nie został podpisany przez stronę powodową. W konsekwencji wiązała strony umowa dealerska w pierwotnym brzmieniu. W 2018 r. powódka, nie zgadzając się z ustalonym przez (...) rocznym celem kontraktowym, zwróciła się o arbitraż do Instytutu Badań Rynku (...), który był podmiotem wskazanym jako arbiter w umowie z 2011 r. W związku z odmową przeprowadzenia arbitrażu przez ten podmiot, powódka wystąpiła do Polskiego Związku (...), który został wskazany jako arbiter w niepodpisanym aneksie do umowy. W 2020 r. (...) przeprowadził arbitraż na ponowny wniosek powódki.
Oświadczenie (...) o rozwiązaniu umowy dealerskiej za dwuletnim okresem wypowiedzenia zostało doręczone powódce 6 maja 2019 r. Natomiast 24 maja 2021 r. powódce doręczone zostało oświadczenie(...) o wypowiedzeniu umowy o prowadzenie autoryzowanej stacji obsługi (...) oraz umowy o prowadzenie autoryzowanej stacji kontroli pojazdów dostawczych P. z dwuletnim okresem wypowiedzenia.
Umowa dealerska została rozwiązana z dniem 31 grudnia 2021 r.
okoliczności bezsporne
(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. zostały połączone z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. – tworząc ostatecznie (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Część majątku (...) sp. z o.o. wydzielonego w wyniku jej podziału przeniesiono na (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. – obecnie (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W..
okoliczności bezsporne
(...) sp. z o.o. stosowała w stosunku do wszystkich członków sieci dealerskiej jednolity system oceny, jednolite procedury przyznawania premii oraz zasady obliczania celów kontraktowych i miesięcznych celów sprzedażowych. O tych zasadach oraz wszelkich odstępstwach od nich dealerzy byli informowani w „Biuletynach”.
Jednym z kryteriów, według których importer oceniał stopień realizacji celów stawianych poszczególnym dealerom, był roczny cel kontraktowy.
Roczny cel kontraktowy był ustalany w grudniu roku poprzedzającego z uwzględnieniem historii sprzedaży danego dealer z ostatnich 12 miesięcy, potencjału rynku lokalnego, na którym działa dany dealer. Potencjał rynku ustalano przez ustalenie liczby samochodów wszystkich marek zarejestrowanych w ciągu ostatnich 12 miesięcy, z uwzględnieniem udziału marki P. w tym rynku. Od celu kontraktowego dealer mógł odwołać się do arbitrażu prowadzonego przez podmiot wskazany w umowie dealerskiej. Jednocześnie umowa ta przewidywała, że w sytuacji, gdy procent realizacji celu rocznego był o ponad 30% niższy niż średni stopień realizacji celów rocznych przez pozostałych dealerów marki, (...) był uprawniony do wypowiedzenia umowy z zachowaniem sześciomiesięcznego okresu wypowiedzenia.
Dla każdego dealera(...) ustalała również miesięczne cele sprzedażowe. Suma celów miesięcznych nie była równa wysokości celu kontraktowego. Wysokość celów miesięcznych ustalana była w oparciu o bieżącą sytuację rynkową, która nie mogła być uwzględniona przy planowaniu celu rocznego. Ustalenie celu rocznego oraz celów miesięcznych odbywało się z uwzględnieniem takiej samej wagi danego dealera, która w danym roku nie ulegała zmianie. (...) dokonywała korekt miesięcznych celów sprzedażowych, jeżeli były oczywiście niemożliwe do zrealizowania lub wystąpiły sytuacje nadzwyczajne wpływające na możliwość ich osiągnięcia. Możliwość indywidualnego kształtowania współpracy w takich sytuacjach była konsultowana z centralą w P..
Za realizację miesięcznych celów sprzedaży dealerowi przysługiwała premia ilościowa, której wysokość była uzależniona od poziomu realizacji tego celu. Dla uzyskania premii ilościowej nie było konieczne zrealizowanie celu miesięcznego w 100% wysokości. Zasadą było uzależnienie przyznania premii ilościowej od realizacji celu sprzedażowego w poprzednim miesiącu na poziomie co najmniej 70%. Możliwe były odstępstwa od tej zasady – abolicje i animacje handlowe.
Podmioty należące do sieci dealerskiej (...) podlegały półrocznym ocenom w ramach programu (...). Dealerzy byli informowani o pozycji zajmowanej w rankingu tworzonym w oparciu o przeprowadzoną ocenę. Dealerzy, którzy w związku z uzyskaniem najgorszych wyników znajdowali się w 4 „kwartylu” wzywani byli przez pisma ostrzegawcze do podjęcia działań naprawczych.
dowody: umowa dealerska z 13.05.2021 r. – k. 179-195; proces zarządzania efektywnością sieci dealerskiej z 15.03.2019 r. – k. 785 – 788v.; biuletyny handlowe nr 008/2017 z 31.01.2017 r., 008/2019 z 29.01.2019 r. z aneksem z 31.05.2019 r., (...) z 9.12.2019 r., (...) z 7.01.2021 r. – k. 737 – 784v.; cele(...)2017 – k. 734; cele (...) 2018 – k. 735; metodologia obliczania celów kontraktowych z 23.02.2016 r. – k. 736 – 736v.; zeznania świadka A. R. [00:44:25-02:09:30] – k. 116v.; zeznania świadka S. N. [00:05:09-01:52:29] – k. 1120v. – 1121v.; zeznania świadka G. S. [02:08:11-02:55:57] – k. 1122-1122v.; zeznania świadka M. W. [03:08:36-03:58:50] – k. 1123-1123v.; zeznania świadka P. S. (1) z 8.11.2024 r. [00:05:47-01:28:49] – k. 1137v. – (...); zeznania świadka P. G. [00:59:47-03:21:20] – k. 1153-1154; zeznania świadka M. S. [00:24:36-01:10:02] – k. 1158v.-1159;
W 2010 r. powstał dział B2B (...) prowadzący sprzedaż bezpośrednią samochodów. Celem tych działań było zwiększenie konkurencyjności samochodów marki P. – dział ten miał możliwość udzielenia większych rabatów niż w przypadku sprzedaży przez dealera. Podobne działania były podejmowane w ramach całego koncernu (Grupy (...), obecnie (...)). Większość przedsiębiorców obsługujących duże floty pojazdów podpisywało z (...) „umowy bonusowe” uprawniające do zakupu pojazdów z takimi samymi bonusami, niezależnie od tego, czy sprzedawcą był dział B2B (...)czy dealer marki.
dowody: zeznania świadka G. S. [02:28:58-03:06:16] – k. 1122-1122v., zeznania świadka M. S. [00:24:36-01:10:02] – k. 1158v.-1159.
Działania (...), a następnie (...) nie wpływały bezpośrednio na sytuację kadrową powodowej spółki. Pozwana stawiała dealerom wymagania dotyczące ilości pracowników zatrudnionych na poszczególnych stanowiskach i odpowiedniego ich przeszkolenia. Zwiększona fluktuacja pracowników była związana z trudną sytuacją na rynku motoryzacyjnym, spadkiem sprzedaży samochodów marki P. i powszechnym na polskim rynku sprzedaży samochodów mechanizmem, który wiązał osiągnięcie rentowności działalności dealera z koniecznością uzyskiwania premii sprzedażowych.
dowody: zeznania świadka S. N. [00:05:49-00:50:44, 00:51:09-01:49:40] – k. 1120v.-1121v.; zeznania świadka M. W. [03:08:36-03:26:07] – k. 1122v.-1123; zeznania świadka P. S. (1) [00:05:47-01:28:49] – k. 1138-1139; zeznania świadka M. S. [00:03:51-00:24:36] – k. 1158v.; zeznania prezesa zarządu powódki L. G. słuchanego w charakterze strony [01:40:19-03:01:00] – k. 1159v.-1160
(...) nie zabraniała dealerom prowadzenia salonów sprzedaży samochodów innych marek, wymagając równocześnie, by działalność taka prowadzona była w sposób wyraźnie różniący się od dealera marki P., np. przez inny podmiot (inną spółkę).
dowody: umowa dealerska z 13.05.2021 r. – k. 179-195; zeznania świadka A. R. [01:43:39-02:09:30] – k. 1116v.; zeznania świadka J. K. [00:15:02-00:42:30] – k. 1152v.; zeznania świadka P. G. [02:18:44-03:21:20] – k. 1154
(...) podejmowała działania zwalczające zjawisko reeksportu, czego przykładem było rozwiązanie umowy z dealerem M. C.. O podmiotach, co do których (...) podejrzewała, że zajmują się dalszą odsprzedażą samochodów, dealerzy otrzymywali informacji w formie notatek przekazywanych przez szefów stref, poza oficjalnymi Biuletynami handlowymi.
dowody: zeznania świadka A. R. [00:44:25-01:41:49] – k. 1116-1116v.; zeznania świadka S. N. [00:51:09-01:49:40] – k. 1121-1121v.; zeznania świadka M. C. [02:52:07-03:19:34] – k. 1139v.; zeznania świadka J. K. [00:45:46-00:54:32] – k. 1152v.-1153; zeznania świadka P. G. [02:18:44-04:04:11] – k. 1154-1154v.; zeznania świadka M. S. [00:24:36-01:10:02] – k. 1158v.- (...)
Udział marki P. w rynku samochodów osobowych w Polsce stopniowo zmniejszał się i w 2024 r. wynosił ok. 2% rynku nowych samochodów osobowych i dostawczych o DMC do 3,5 tony.
dowody: artykuł „(...) liderem spadków sprzedaży w Polsce” – k. 326 – 327; zeznania świadka G. S. [02:28:58-02:55:57] – k. 1122-1122v.; zeznania świadka M. S. [00:03:51-00:24:36] – k. 1158v.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie w żadnym zakresie.
Powyższy stan faktyczny, w części, w jakiej pozostawał bezsporny między stronami, Sąd ustalił w oparciu o ich oświadczenia o faktach złożone w pismach procesowych oraz na posiedzeniu przygotowawczym. Sąd oparł się również o zaoferowane przez strony dowody z dokumentów i ich odpisów, których prawdziwości ani zgodności z oryginałami nie zaprzeczono.
Sąd ustalił fakty sporne między stronami w oparciu o przeprowadzone dowody z dokumentów i ich odpisów, dowody z zeznań świadków oraz dowód z przesłuchania stron, ograniczony do przesłuchania strony powodowej dając im wiarę w takiej części, w jakiej zostały przywołane wyżej.
Częściowo nieprzydatne w ocenie Sądu okazały się zeznania świadków T. N. i M. C.. Świadkowie nie posiadali żadnych informacji o przebiegu współpracy między stronami oraz okolicznościach rozwiązania umowy dealerskiej z powodową spółką, mimo objęcia tych okoliczności wnioskami dowodowymi. Ponadto świadek M. C. zakończyła współpracę z (...) w lipcu 2014 r. W późniejszym czasie świadek nie otrzymywał informacji o działaniach i współpracy (...) z dealerami. Praktyka (...) polegająca na sprzedaży samochodów dealerom po cenie katalogowej (zawyżonej w stosunku do ceny sprzedaży samochodu klientowi) nie była wskazywana przez powódkę jako jedno z działań (...)stanowiących nadużycie przez nią pozycji dominującej, więc okoliczność ta pozostawał irrelewantna dla rozstrzygnięcia sprawy.
Za niewiarygodne w części uznał Sąd zeznania świadka J. K.. Twierdzenia świadka jakoby do rozwiązania umowy dealerskiej z powodową spółką doszło w związku z wystąpieniem przez nią o arbitraż w przedmiocie ustalonego rocznego celu kontraktowego były sprzeczne ze stanem faktycznym ustalonym przez Sąd w oparciu o inne dowody. Wypowiedzenie umowy dealerskiej wynikało z niskich wyników półrocznych ocen spółki i zostało poprzedzone pismami ostrzegawczymi wystosowanymi do powódki. Zeznania tego świadka były również wewnętrznie sprzeczne – świadek twierdził, że dealerzy nie byli równo traktowani przez (...), a powodzenie ich przedsiębiorstw uzależnione było od układów i znajomości. Następnie wskazał na obiektywną podstawę takiego stanu rzeczy, tj. lepszą sytuację dealerów obsługujących dużych klientów flotowych. Ponadto, wbrew twierdzeniom świadka, Sąd ustalił, że uczestniczenie w tzw. reeksporcie nie było konieczne dla osiągnięcia celów sprzedażowych. Jak wynika z zeznań świadka P. S. (1) powodowa spółka do roku 2017, poza nielicznymi wyjątkami była w stanie realizować cele sprzedażowe, mimo że – co było bezsporne między stronami – nie uczestniczyła w procederze reeksportu samochodów. Przykład powodowej spółki przeczył więc twierdzeniom świadka J. K..
W ocenie Sądu dowód z przesłuchania strony powodowej, za którą słuchany był prezes jej zarządu L. G. (k. 1159v.-1160) był w przeważającej części nieprzydatny, a zeznania prezesa zarządu powodowej spółki okazały się być sprzeczne ze stanem faktycznym ustalonym w oparciu o przeprowadzone już dowody. W szczególności dotyczyło to okoliczności rozwiązania umowy dealerskiej, możliwości nawiązania współpracy przez dealera marki P. z inną marką i wpływu (...) na politykę kadrową powódki.
Twierdzenia o okolicznościach rozwiązania umowy i braku możliwości prowadzenia przez powódkę sprzedaży samochodów innej marki niż P. stanowiły jedynie gołosłowne twierdzenia prezesa zarządu powodowej spółki. Reprezentant powódki ograniczył się do twierdzeń, że bycie dealerem innej marki w czasie współpracy z (...) faktycznie było niewykonalne. Oświadczenie to było sprzeczne z faktem ustalonym przez Sąd w oparciu o przeprowadzone dowody z zeznań świadków, w tym byłych dealerów należących do sieci (...)
Prezes zarządu powódki zaprzeczył, by faktyczną podstawą wypowiedzenie jej umowy dealerskiej były niezadowalające wyniki sprzedaży, jednakże w toku całego procesu strona powodowa nie przedstawiła Sądowi dowodów, które wskazywałyby na inne przyczyny złożenia tego oświadczenia. Natomiast przez stronę pozwaną przedstawiony został materiał dowodowy (w szczególności kopie dokumentów i zeznania świadków), z którego wynikało, że powódka była kilkakrotnie ostrzegana o tym, że jej złe wyniki sprzedażowe mogą skutkować rozwiązaniem umowy. Ponadto z samego pisemnego oświadczenia o rozwiązaniu umowy dealerskiej jednoznacznie wynikało z jakiej przyczyny decyzję taką podjęto.
Postanowieniem z 21 lutego 2025 r. Sąd pominął dowody:
1. z opinii biegłego ad hoc w postaci Instytutu Badań Rynku (...)na okoliczność określenia prawidłowej wysokości rocznych celów sprzedażowych w latach współpracy 2017 – 2021, sposobu konstruowania przez pozwaną planów sprzedażowych, braku adekwatnego reagowania przez pozwaną na rzeczywiste dane w stosunku do tych zakładanych przez nią, rozbieżności pomiędzy planami pozwanej a rzeczywistymi możliwościami rynkowymi, faktu oraz wysokości poniesionej przez powoda szkody – na podstawie art. 235 ( 2 )§ 1 pkt 2), 3) i 5) k.p.c.
Wobec ustalenie przez Sąd, że roszczenie powódki nie zostało wykazane co do zasady powoływanie biegłego w celu ustalenia wysokości dochodzonego roszczenia, tj. okoliczności nieistotnej dla rozstrzygnięcia sprawy, było niecelowe i zmierzałoby do przedłużenia postepowania.
W celu ustalenia sposobu konstruowania planów sprzedażowych przez stronę pozwaną przeprowadzone zostały dowody z zeznań świadków, które dostarczyły informacji niezbędnych do ustalenia tego faktu. Ponadto nic nie wskazywało na to, by instytut będący podmiotem zewnętrznym w stosunku do pozwanych posiadał inne lub bardziej wiarygodne informacje odnoście sposobu konstruowania planów sprzedażowych niż te ustalone w oparciu o zeznania świadków. Dopuszczenie dowodu dla wykazania ustalonych już przez Sąd faktów prowadziłoby do niepotrzebnego wydłużenia postępowania.
2. dowód z opinii biegłego sądowego ds. zwalczania nieuczciwej konkurencji na okoliczność określenia prawidłowej wysokości rocznych celów sprzedażowych w latach współpracy 2017 – 2021, sposobu konstruowania przez pozwaną planów sprzedażowych, braku adekwatnego reagowania przez pozwaną na rzeczywiste dane w stosunku do tych zakładanych przez nią, rozbieżności pomiędzy planami pozwanej a rzeczywistymi możliwościami rynkowymi, faktu oraz wysokości poniesionej przez powoda szkody – na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2), 3) i 5) k.p.c.
Tak jak w przypadku dowodu z pkt 1. powyżej – ustalenie wysokości szkody stało się bezprzedmiotowe wobec ustalenia, że powództwo nie zostało udowodnione co do zasady i dopuszczenie dowodu z opinii biegłego prowadziłoby do przedłużenia postępowania.
Zgodnie z art. 278 § 1 k.p.c. przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego uzasadnione jest w sytuacji, gdy wymagane są wiadomości specjalne, natomiast zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty, nie oceny czy opinie. Dopiero w oparciu o przedstawione przez biegłego – specjalistę informację i dane Sąd jest właściwy do przeprowadzenia oceny postępowania stron.
Również ten środek dowodowy w ocenie Sądu był nieprzydatny do ustalenia sposobu konstruowania planów sprzedażowych przez pozwaną, a okoliczność ta została ustalona w oparciu o dowody z zeznań świadków;
3. dowód z zeznań świadka W. D. na okoliczność określenia prawidłowej wysokości rocznych celów sprzedażowych w latach współpracy 2017 – 2021, sposobu konstruowania przez pozwaną planów sprzedażowych, braku adekwatnego reagowania przez pozwaną na rzeczywiste dane w stosunku do tych zakładanych przez nią, rozbieżności pomiędzy planami pozwanej a rzeczywistymi możliwościami rynkowymi, faktu oraz wysokości poniesionej przez powoda szkody – na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2), 3) i 5) k.p.c.
Powódka wskazała, że świadek pełni funkcję prezesa Instytutu Badań Rynku (...). Ze względu na tożsamość faktów, których miał dotyczyć dowód z zeznań świadka oraz dowód z opinii biegłego ad hoc wskazany w pkt 1. powyżej, w ocenie Sądu przesłanki przemawiające za pomięciem dowodu z opinii biegłego ad hoc uzasadniały również pominięcie dowodu z zeznań świadka W. D..
Powódka wskazała, że dochodzi roszczenia o zapłatę na podstawie art. 18 ust. 1a Ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 1233 – dalej jako u.z.n.k.) w związku z art. 2 i art. 3 Ustawy z dnia 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji (Dz. U. z 2017 r., poz. 1132). Poprzednik prawny pozwanych spółek miał dopuścić się wobec niej czynu nieuczciwej konkurencji określonego w art. 15c w zw. z art. 9 Ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 1616 – dalej także: u.o.k.k.), przez wykorzystanie dominującej pozycji na rynku właściwym, co wiązało się – jak twierdziła powódka – z systemowym ograniczaniem możliwości osiągania przez nią premii i dodatkowych wynagrodzeń z tytułu sprzedaży pojazdów.
Zarzucane przez powódkę czyny miałyby stanowić naruszenie prawa konkurencji w rozumieniu art. 2 pkt 1) Ustawy o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji, więc zgodnie z treścią art. 18 ust. 1a u.z.n.k. w zw. z art. 1 Ustawy o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji ustalenie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez naruszenie prawa konkurencji powinno być dokonane w oparciu o przepisy tej ostatniej Ustawy. Dotyczy to również przedawnienia roszczenia o zapłatę odszkodowania z tego tytułu – tak art. 20 ust. 2 u.z.n.k.
Treść art. 9 ust. 1 u.o.k.k. wskazuje, że zakazane jest nadużywanie pozycji dominującej na rynku właściwym przez jednego lub kilku przedsiębiorców. W ust. 2 wskazany został otwarty katalog zachowań stanowiących nadużycie pozycji dominującej. Odpowiada to regulacji zawartej w art. 102 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (Dz.U. z 2004 r., nr 90, poz. 864; dalej także: TFUE).
Ustalając odpowiedzialność pozwanych w pierwszej kolejności należało zbadać jaki jest zakres rynku właściwego, w ramach którego działały strony, następnie, czy w ramach tak ustalonego rynku właściwego pozwana dysponowała siłą rynkową wystarczającą do uznania, że posiadała pozycję dominującą w rozumieniu art. 4 pkt 10) u.o.k.k. (prawidłowość tego postępowania wynika m.in. z wyroku TSUE z 14 czerwca 2023 r. – T-585/201) .
Konieczność oparcia się o definicję rynku właściwego z u.o.k.k. wynikała z odesłania do jej przepisów w treści art. 15c u.z.n.k. Inaczej niż w przypadku deliktu nieuczciwej konkurencji stypizowanego w art. 15 u.z.n.k. pojęcie rynku nie dotyczy tylko rynku wykreowanego pomiędzy konkretnymi stronami (jak wskazał w wyroku z 6 grudnia 2018 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie, sygn. akt VII AGa 578/182), a rynku właściwego w rozumieniu przepisów u.o.k.k.
Definicja rynku właściwego została wskazana w art. 4 pkt 9) u.o.k.k. Zgodnie z nią przez rynek właściwy rozumie się rynek towarów, które ze względu na ich przeznaczenie, cenę oraz właściwości, w tym jakość, są uznawane przez ich nabywców za substytuty (kryterium produktowe/asortymentowe) oraz są oferowane na obszarze, na którym, ze względu na ich rodzaj i właściwości, istnienie barier dostępu do rynku, preferencje konsumentów, znaczące różnice cen i koszty transportu, panują zbliżone warunki konkurencji (kryterium geograficzne).
Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie (wyroki z 14 września 2022 r., sygn. akt VII AGa 459/223, z 31 stycznia 2017 r., sygn. akt VI ACa 1726/154, 10 grudnia 2015 r., sygn. akt VI ACa 1851/145) ustalenie rynku właściwego następuje w dwóch etapach – przez ustalenie najpierw rynku właściwego produktów, następnie – właściwego rynku geograficznego. Za towary należące do tego samego rynku właściwego produktów należy uznać te z nich, które służą zaspokajaniu tych samych potrzeb nabywców (są wymienialne), mają zbliżone właściwości, podobne ceny i reprezentują podobny poziom jakości. Następnie, właściwy rynek geograficzny należy ustalić jako obszar objęty działalnością dostawców lub sprzedawców produktów, w granicach którego warunki konkurencji są podobne lub dostatecznie jednolite.
W przedmiotowej sprawie strony przedstawiały dwie różniące się między sobą koncepcje rynku właściwego uzasadniając swoje stanowiska odmienną wykładnią pojęcia rynku właściwego z art. 4 pkt 9) u.o.k.k. Rozbieżności dotyczyły różnego zakreślenia rynku właściwego produktów. Natomiast co do rynku właściwego geograficznie strony zgodnie oświadczały, że za taki należy uznać rynek krajowy. W ocenie Sądu, uwzględniając kryteria wskazane w przywołanej definicji, na obszarze całego kraju panują zbliżone warunki konkurencji, więc takie określenie obszaru geograficznego rynku właściwego jest prawidłowe. Potwierdzają to również zeznania świadków: P. S. (1) zeznał, że silna konkurencja występuje zarówno między dealerami należącymi do sieci(...) wcześniej (...), jak i dealerami należącymi do sieci różnych marek (k. 1138). Świadek J. K. zeznał, że niezależnie od ustalonych stref oddziaływania „w rzeczywistości jednak moja firma konkurowała ze wszystkimi dealerami w Polsce” (k. 1152v.). Konkurencyjny charakter działalności prowadzonej przez dealerów różnych marek na terenie całego kraju oraz silna konkurencja między dealerami należącymi do sieci dealerskiej (...), a także niewystępowanie na terytorium kraju szczególnych warunków, które ograniczałyby dostęp do rynku na części jego obszaru uzasadniały przyjęcie, że rynkiem geograficznym będzie rynek obejmujący obszar całego kraju.
Strona powodowa wskazywała, że na potrzeby niniejszej sprawy właściwym rynkiem produktów jest rynek nowych pojazdów osobowych lub dostawczych marki P.. Ponadto w piśmie z 13 grudnia 2024 r. pozwana wskazała dodatkowo na krajowy rynek dystrybucji pojazdów marki P. wśród autoryzowanej sieci dealerskiej jako rynek właściwy, w ramach którego należałoby dokonać ustaleń, czy pozwana ad 1. i jej poprzednik prawny nadużywali pozycji dominującej. Podstawę do takiego zawężenia pozwana wywodziła z wykładni przywołanych przepisów w rozstrzygnięciach Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz wykładni definicji z art. 4 pkt 9 u.o.k.k., wskazując, że „nabywcą”, z perspektywy którego powinien zostać określony rynek właściwy, będzie dealer nabywający pojazdy od importera. Przeciwny pogląd strony pozwanej zakładał, że rynek właściwy na potrzeby niniejszej sprawy powinien być zarysowany szerzej i obejmować rynek nowych samochodów osobowych lub dostawczych niezależnie od marki w Polsce.
W ocenie Sądu stanowisko strony powodowej, zgodnie z którym rynek ten miałby obejmować wskazany asortyment, jednakże ograniczony jedynie do pojazdów marki P., nie zasługiwało na uwzględnienie. Tak ukształtowany rynek nie mógłby być „rynkiem właściwym” w rozumieniu art. 4 pkt 9) u.o.k.k., ponieważ uwzględniałby produkty, które nie są względem siebie zamienne. W oparciu o doświadczenie życiowe oczywistym jest, że oferta samochodów w ramach jednej marki jest zróżnicowana w taki sposób, aby poszczególne modele pojazdów nie stanowiły swoich substytutów. Nie miałoby to dla producenta, a w konsekwencji również dla dystrybutora większego sensu, gdyby poszczególne oferowane modele pojazdów były zamiennikami, substytutami innych oferowanych pojazdów tego samego producenta. Zazwyczaj tak jest kształtowana gama produktowa pojazdów marek popularnych (a do takich zalicza się marka P.), aby poszczególne modele zaspokajały potrzeby i oczekiwania różnych klientów. W konsekwencji poszczególne modele posiadają cechy i parametry techniczne, które czynią je predestynowanymi do wykorzystania przy realizacji różnych celów. Pojazdy jednej marki nie stanowią więc produktów substytucyjnych/zamiennych z perspektywy ich odbiorców, tj. konsumentów.
W ramach rynku ukształtowanego zgodnie z tezami powódki przedmiotem obrotu byłyby produkty, które nie są względem siebie substytucyjne, o czym Sąd rozważał wyżej. Co więcej, nie było podstaw do uznania, że to tylko dealer marki P. jest nabywcą w rozumieniu definicji z art. 4 pkt 9) u.o.k.k. W ocenie Sądu błędne jest stanowisko powódki, zgodnie z którym „nabywcą” w rozumieniu przepisów antymonopolowych może być tylko przedsiębiorca. Wyniki wykładni systemowej tego pojęcia przeprowadzonej przez powódkę prowadzą do wniosków sprzecznych z brzmieniem definicji rynku właściwego. Wprowadzają one nieuzasadnione niczym ograniczenie sprowadzając ustalenie rynku właściwego produktów do perspektywy relacji między przedsiębiorcami – na gruncie przedmiotowej sprawy między importerem i dealerem. Ograniczenie do relacji dealer marki – importer marki jest w ocenie Sądu nieuzasadnione i kreuje nierzeczywisty obraz rynku pozbawionego jego istotnych uczestników – konsumentów, którzy przez swoje decyzje odpowiadają za kreowanie popytu na określone kategorie produktów. Rynek właściwy nie może być definiowany w oderwaniu od mechanizmów i cech charakteryzujących „rynek” jako kategorię ekonomiczną, w tym konkurencji występującej między produktami, które obejmuje, będącej konsekwencją ich zamienności (por. wyrok TSUE z 14 czerwca 2023 r., T-585/20). Ponadto, w ramach rynku produktów zawężonego do samochodów marki P., w którym nabywcami byliby dealerzy należący do sieci tej marki, decyzja o nabyciu pojazdów wynikałaby tylko ze stosunku łączącego importera z dealerem na podstawie umowy, a bez znaczenia pozostawałyby cechy i cena nabywanych dóbr.
Na marginesie tej oceny należało zauważyć, że zawężenie rynku właściwego do pojazdów marki P., nawet charakteryzując go z perspektywy dealera marki P., nie byłoby prawidłowe. Jak ustalił Sąd, zawarcie umowy dealerskiej z (...) nie ograniczało takiemu podmiotowi możliwości prowadzenia sprzedaży samochodów osobowych innych marek. Za okoliczność niemającą wpływu na możliwość podjęcia takiej decyzji należało uznać wymóg stawiany przez (...) dotyczący prowadzenie działalność dealerskiej na rzecz innej marki w ramach odrębnego podmiotu, o czym zeznał świadek J. K. – „W pewnym momencie otworzyłem salon marki K. […].” (k. 1152v.).
Wbrew twierdzeniom powódki przyjęcie wymienialności pojazdów marki P. z pojazdami oferowanymi przez inne marki nie oznaczałoby rozszerzenia rynku właściwego również na kategorię pojazdów marki np. B.. Wymienialność/substytucyjność produktów określić należy w oparciu o ich przeznaczenie, cenę, właściwości, w tym jakość, i w oparciu o każde z tych kryteriów niemożliwe jest połączenie w ramach jednego rynku właściwego pojazdów należących do różnych segmentów rynku motoryzacyjnego. Ze względu na cenę i właściwości samochody luksusowe/segmentu premium, do których należy zaliczyć również pojazdy marki B., stanowią odrębny produktowo rynek właściwy od rynku popularnych samochodów miejskich i dostawczych, co wynika wprost z definicji rynku właściwego.
Uwzględnienie wykładni pojęcia „nabywca towarów” zaproponowanej przez powódkę prowadziłoby do przyjęcia modelu rynku właściwego, który nie odpowiada definicji z art. 4 pkt 9) u.o.k.k. Raz jeszcze odwołując się do poczynionych wyżej przez Sąd rozważań należy podkreślić, że między różnymi modelami pojazdów oferowanymi w ramach tej samej marki nie zachodzi relacja zamienności. Stosunek ekonomiczny łączący importera z dealerem marki nie kreuje rynku, który mógłby być uznany za rynek towarów, które ze względu na ich przeznaczenie, cenę oraz właściwości, w tym jakość, są uznawane przez ich nabywców za substytuty ze względu na brak tej zamienności towarów. Z obu powyższych względów Sąd nie przychylił się do argumentacji strony powodowej, zgodnie z którą na gruncie przedmiotowej sprawy rynkiem właściwym byłby krajowy rynek dystrybucji pojazdów marki P. wśród autoryzowanej sieci dealerskiej.
W ocenie Sądu oceny czy strona pozwana dopuściła się wobec powódki czynu nieuczciwej konkurencji z art. 15c u.z.n.k. w zw. art. 9 ust. 1 u.o.k.k. przez nadużywanie pozycji dominującej należało dokonać w ramach rynku właściwego scharakteryzowanego jako rynek nowych samochodów osobowych lub dostawczych do 3,5 tony w Polsce niezależnie od marki. Dopiero uwzględnienie w ramach rynku właściwego produktów ogółu samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 tony, ponieważ takich pojazdów dotyczyła działalność dealerska prowadzona przez powodową spółkę, spełnia wymogi rynku, w ramach którego towary będą uznane przez ich nabywców za substytuty.
Oceny substytucyjności/zamienności produktów należało dokonać z perspektywy konsumentów. Do twierdzeń strony powodowej dotyczących wykładni pojęcia „nabywcy towarów” i „rynku właściwego” Sąd odniósł się już we wcześniejszej części uzasadnienia. W tym miejscu należało ocenić tę argumentację w świetle uzasadnień decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, na które powoływała się powódka.
Strona powodowa przywołała w swojej argumentacji tezy z uzasadnień trzech decyzji Prezesa UOKiK (pismo z 13 grudnia 2024 r.). Jednak wnioski, jakie z nich wyprowadziła, były w ocenie Sądu błędne. W uzasadnieniach tych rozstrzygnięć rynek właściwy definiowany jest przez wskazanie kategorii produktów, np. w decyzji nr RBG-19/2012 z 30 sierpnia 2012 r. – „krajowy rynek dystrybucji mebli”, który, co prawda, podlega ograniczeniu na płaszczyźnie produktowej, ale nie zgodnie z kierunkiem przyjętym przez powódkę, a przez odwołanie się do jednego z poziomów obrotu, albo jakości czy ceny lub obu tych czynników łącznie, np. meble klasy średniej. W przypadku drugiej z decyzji – nr DOK 86/06 z 1 sierpnia 2006 r. odpowiednio Prezes UOKiK posługuje się pojęciem „krajowy rynek obrotu sprzętem elektronicznym”. Możliwość wydzielenia rynku właściwego, który stanowi tylko jeden z poziomów obrotu, np. rynek sprzedaży hurtowej mebli, nie jest równoznaczne z dopuszczalnością wyodrębnienia również jako rynku właściwego rynku sprzedaży produktów konkretnej marki. W ramach rynku sprzedaży hurtowej jednej kategorii produktów nadal możliwa jest postrzeganie ich jako substytutów i spełnienie przez tak wydzielony rynek definicji rynku właściwego z art. 4 pkt 9) u.o.k.k.
Wbrew twierdzeniom powódki przyjęcie wymienialności pojazdów marki P. z pojazdami oferowanymi przez inne marki nie oznaczałoby rozszerzenia rynku właściwego również na kategorię pojazdów marki np. B.. Tak, jak właściwym jest wyróżnianie rynku właściwego ze względu na różne poziomy obrotu – sprzedaż hurtowa lub sprzedaż detaliczna – tak samo uzasadnione jest wyróżnianie w ramach branży motoryzacyjnej rynków właściwych produktów stanowiących odrębne segmenty ze względu na cenę i właściwości pojazdów tworzących go.
Po ustaleniu rynku właściwego produktów Sąd scharakteryzował rynek właściwy geograficznie jako rynek krajowy, obejmujący terytorium całego państwa. W ocenie Sądu, uwzględniając kryteria wskazane w definicji rynku właściwego, na obszarze całego kraju panują zbliżone warunki konkurencji, więc takie określenie obszaru rynku właściwego jest prawidłowe, o czym szerzej we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia.
Zeznania świadków oraz inne przeprowadzone dowody uzasadniają wniosek, że w okresie, w którym wobec powódki miały być podejmowane działania polegające na wykorzystaniu pozycji dominującej przez pozwaną ad 1., a wcześniej (...), sytuacja finansowa marki P. uległa pogorszeniu, a jej udział w rynku zauważalnie się zmniejszył. Wprost wskazują na to m. in. świadkowie P. S. (1), G. S. i P. S. (2). W toku postępowania dowodowego powódka nie wykazała, by między rezygnacją jej pracowników czy trudnościami w realizowaniu wyników sprzedażowych a działaniami strony pozwanej zachodził bezpośredni związek. Zmniejszenie się sprzedaży jest logiczną konsekwencję spadku popularności danej marki. Nie było przy tym rolą Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę analizowanie przyczyn tego spadku. Spadek tak niesie za sobą również inne konsekwencje, takie jak trudności w osiągnięciu wyników sprzedaży umożliwiających osiągnięcie przez dealera premii, co znajduje odzwierciedlenie w braku takiej premii po stronie jego pracowników i poszukiwaniem przez nich korzystniejszych warunków zatrudnienia. Sam fakt wystąpienia takich okoliczność nie stanowi dowodu na prowadzenie przez inny podmiot (w tym przypadku importera) celowych działań obliczonych na wyrządzenie szkody. Okoliczności takie mogłyby teoretycznie mieć miejsce, jednakże, jak wskazano wyżej, strona powodowa nie udowodniła swoich twierdzeń w tym zakresie.
W świetle powyższych ustaleń nie było konieczne przeprowadzenie dokładnej analizy zachowań pozwanej, które powódka wskazywała jako przejawy nadużywania pozycji dominującej. W tym miejscu Sąd odniesie się jedynie do kwestii arbitrażu, do którego wystąpiła powódka w 2018 i 2020 roku. Jak ustalił Sąd w 2016 r. (...) przedstawiło powódce propozycję aneksu do umowy, zgodnie z którym podmiotem uprawnionym do przeprowadzania arbitrażu wiążącego dla stron umowy dealerskiej miał się stać Polski Związek (...)z siedzibą w W. w miejsce dotychczasowego Instytutu Badań Rynku (...) W. D..
Aneks ten nie został przez powódkę podpisany. W związku z tym wyniki arbitrażu przeprowadzonego w 2016 r. na wniosek powodowej spółki przez Polski Związek (...)nie były wiążące dla (...). To samo dotyczy ocen zamieszczonych w dokumentach przygotowanych przez (...). Zgodnie z oświadczeniem Instytutu (...) z 18 sierpnia 2023 r. (k. 968) odbyło się to poza procedurą arbitrażową wynikającą z umowy dealerskiej łączącej strony. Pozwana nie była więc zobowiązana do uwzględnienia ich przy dokonywaniu korekty rocznego celu kontraktowego za kwestionowane okresy.
Sąd prowadząc powyższe rozważania pragnął również zauważyć, że w okresie, w którym zgodnie z twierdzeniami powódki pozwana miała nadużywać swojej pozycji dominującej, tylko dwa razy uznała za konieczne zweryfikować wysokość rocznych celów kontraktowych. W świetle wyników przeprowadzonego postępowania dowodowego okoliczność ta nie miała wpływu na rozstrzygnięcie sprawy, jednakże stanowiła przesłankę do poczynienia rozważań co do wystąpienia lub braku bezpośredniego związku między sytuacją powódki a działaniami pozwanej i związku tej sytuacji z ogólnymi tendencjami występującymi w ramach całego rynku nowych samochodów osobowych w ramach marki P. i koncernu (...) (wcześniej Grupy (...)).
Okolicznością irrelewantną dla rozstrzygnięcia sprawy było ustalenie udziałów importerów wszystkich marek działających w ramach rynku nowych samochodów osobowych oraz dostawczych do 3,5 tony działających na rynku polskim lub ustalenie czy importer marki innej niż P. dysponuje pozycją dominującą, tj. udziałem przekraczającym 40% lub pozycją, która umożliwiałaby mu zapobieganie skutecznej konkurencji na rynku właściwym przez stworzenie mu możliwości działania w znacznym zakresie niezależnie od konkurentów, kontrahentów oraz konsumentów - art. 4 pkt 10) u.o.k.k. Sąd nie prowadził więc postępowania dowodowego co do tej okoliczności.
Istotna okoliczność, wskazana w opisie stanu faktycznego, że udział (...), a wcześniej (...), w rynku właściwym zmniejszył się w 2024 r. do ok. 2% całego rynku nowych samochodów osobowych lub dostawczych do 3,5 tony była bezsporna między stronami, ponadto wynikała z zeznań świadków, którzy ze względu na pozycję zajmowaną w ramach (...)/(...) dysponowali wiedzą o rzeczywistym udziale tej marki w rynku krajowym. W ocenie Sądu nie było konieczne przeprowadzenie innych dowodów w celu ustalenia dokładnej wysokości tego udziału. Bezspornie z przeprowadzonych dowodów wynika, że pozycja rynkowa marki P. w Polsce ulegała systematycznemu osłabieniu, co wynikało także ze zmniejszenia się sprzedaży oferowanych przez nią samochodów. Żadna ze stron nie zaprzeczyła tym okolicznościom, ani nie przedstawiła innych, diametralnie różniących się twierdzeń dotyczących tego udziału. Oczywistym jest, że podmiot o tak niskim udziale w ramach rynku właściwego nie posiada pozycji dominującej w rozumieniu art. 4 pkt 10) u.o.k.k.
Zgodnie z treścią art. 9 ust. 1 u.o.k.k. zakazane jest nadużywanie pozycji dominującej na rynku właściwym przez jednego lub kilku przedsiębiorców. W związku z tym, że strona pozwana nie dysponowała w ramach wskazanego rynku właściwego pozycją dominującą nie mogła jej również nadużywać. W związku z ustaleniem, że powództwo nie jest uzasadnione co do zasady Sąd nie prowadził dalszego postępowania dowodowego co do wysokości roszczenia dochodzonego przez stronę powodową.
Strona powodowa nie wykazała również, aby pozwane (lub ich poprzednik prawny) dopuściły się nadużycia pozycji dominującej na rynku wewnętrznym w rozumieniu art. 102 TFUE. Również w odniesieniu do tego przepisu, który został do polskiego porządku prawnego implementowany w postaci art. 9 ust. 1 u.o.k.k., aktualne są powyższe rozważania dotyczące braku podstaw do uznania, iż pozwane (lub ich poprzednik prawny) posiadały pozycję dominującą na rynku wewnętrznym, a w konsekwencji, aby mogły jej nadużyć.
W uzasadnieniu pozwu wskazano ponadto, jakoby działania pozwanych (ich poprzednika prawnego) miały ponadto wypełniać znamiona deliktu przewidzianego w Kodeksie cywilnym. Co prawda strona powodowa nie wskazała, który przepis Kodeksu cywilnego został jej zdaniem naruszony, w konsekwencji należy domniemywać, iż zarzuca naruszenie art. 415 k.c., to jednak twierdzi, że opisane w pozwie działania pozwanych należało ocenić jako działania naruszające w sposób rażący zasady współpracy gospodarczej, sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, stanowiące czyn bezprawny.
Ustosunkowując się do tak wskazanej podstawy prawnej roszczeń strony powodowej należy przede wszystkim zauważyć, że w trybie postępowania w sprawach własności intelektualnej określonym w art. 479 89 i nast. k.p.c. wydziały własności intelektualnej rozpoznają spory wynikające z podstaw prawnych określonych w paragrafach 1. i 2. artykułu 479 89 k.p.c. (szeroko rozumiane sprawy własności intelektualnej). Jak już wyżej wskazano, Sąd nie dopatrzył się w działaniach strony pozwanej naruszenia zasad uczciwej konkurencji. W konsekwencji brak było podstaw do przypisania pozwanym (ich poprzednikowi prawnemu) działań bezprawnych, bądź też sprzecznych z zasadami współpracy gospodarczej, czy współżycia społecznego (strona powodowa nie sprecyzowała przy tym, naruszeń jakich zasad współżycia społecznego miała się pozwana dopuścić). Należy przy tym jeszcze raz podkreślić, że całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego świadczył o tym, iż (...) sp. z o.o. oraz pozwana ad 1. stosowały jednakowe zasady w stosunku do wszystkich współpracujących z nimi dealerów marki P.. Strona powodowa nie przedstawiła żadnego dowodu na to, iż była inaczej traktowana niż pozostali dealerzy tej marki.
Aby można był skutecznie domagać się roszczeń odszkodowawczych opartych na art. 415 k.c. strona powodowa winna była również wykazać winę pozwanych bądź ich poprzednika prawnego w działaniach, których skutkiem było – zdaniem powódki – wyrządzenie jej szkody. Również temu ciężarowi procesowemu strona powodowa nie sprostała. Z żadnego dowodu przedstawionego w toku niniejszego procesu nie wynikało, aby celem działań podejmowanych przez pozwane lub ich poprzednika prawnego na przestrzeni wielu lat było wyrządzenie szkody stronie powodowej. Wręcz przeciwnie, słuchani w toku procesu świadkowie, zajmujący kierownicze stanowiska w strukturach organizacyjnych (...) sp. z o.o. lub (...) sp. z o.o., jednoznacznie wskazywali na to, iż powodzenie działalności gospodarczej prowadzonej przez te spółki było wprost uzależnione od powodzenia współpracujących z nimi dealerów. Wyrządzanie tym dealerom – w tym także powodowej spółce – szkody nie leżało w żaden sposób w interesie importera.
Reasumując, Sąd nie dopatrzył się w działaniach pozwanych spółek (bądź ich poprzednika prawnego) opisanych przez stronę powodową i stanowiących podstawę roszczeń dochodzonych w niniejszym procesie przesłanek odpowiedzialności deliktowej, o których mowa w art. 415 k.c., bądź w innych przepisach.
Należy przy tym zaznaczyć, że wszystkie powyższe stwierdzenia i rozważania dotyczą tylko tej części roszczeń, które nie zostały wyłączone do odrębnego rozpoznania i nie zostały przekazane do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Mając na względzie powyższe, powództwo należało oddalić, o czym Sąd orzekł w punkcie I. wyroku na podstawie art. 3 Ustawy z dnia 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji a contrario w zw. z art. 18 ust. 1a u.z.n.k. w zw. z art. 15c u.z.n.k. w zw. z art. 9 ust. 1 u.o.k.k. a contrario.
O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie II. wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu nakładając na powódkę, jako stronę przegrywającą proces w całości, obowiązek zwrotu pozwanym kosztów procesu w wysokości 10.817 zł wraz z ustawowymi odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (art. 98 § 1 1 k.p.c.).
Na wskazaną kwotę złożyły się: kwota 10.800 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego ustalona na podstawie § 2 pkt 7) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1964 z późn. zm.) oraz kwota 17 zł z tytułu zwrotu kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
W punkcie III. wyroku Sąd nakazał powódce, jako stronie przegrywającej w całości, zapłacić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gdańsku kwotę 2.861,80 zł z tytułu zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w Gdańsku. Na tę kwotę złożyły się przyznane świadkom z tytułu zwrotu kosztów stawiennictwa na rozprawie:
- ⚫
-
783,80 zł przyznana świadkowi A. R. postanowieniem z 30 października 2024 r. – k. 1125 (sprostowanego postanowieniem z 13 listopada 2024 r. – k. 1147),
- ⚫
-
1.139,- zł przyznana świadkowi S. N. postanowieniem z 30 października 2024 r. – k. 1126;
- ⚫
-
759,- zł przyznana świadkowi T. N. postanowieniem z 13 listopada 2024 r. – k. 1146.
1 LEX nr 3568703.
2 LEX nr 272537.
3 LEX nr 3452775.
4 LEX nr 2306302.
5 LEX nr 1979309.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: SSO Wojciech Midziak
Data wytworzenia informacji: