Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 87/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gdańsku z 2014-01-23

Sygn. akt I C 87/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 stycznia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Gdańsku I Wydział Cywilny

Przewodniczący: SSR del. Magdalena Chrzanowska

Protokolant: stażystka Ewa Krasuska

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2014 roku w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko W. G. i K. S.

o zapłatę

I.Powództwo oddala;

II.Zasądza od powódki M. K. na rzecz pozwanych W. G. i K. S. solidarnie kwotę 7234 zł ( siedem tysięcy dwieście trzydzieści cztery złote ) tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

M. K. wniosła przeciwko W. G.i K. S.powództwo o zapłatę solidarnie kwoty 1.143.120 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 15 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty. Powódka wniosła ponadto o zasądzenie od pozwanych kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że W dniu 22 kwietnia 2010 roku zawarła z pozwanymi umowę wydawniczą na mocy której pozwani zobowiązali się do wydania jej powieści o tytule roboczym (...). Powódka udzieliła pozwanym licencji niewyłącznej na wykorzystanie dzieła poprzez jego wydanie w formie książki drukowanej, elektronicznej oraz w wersji audio i rozpowszechniania poprzez internet oraz na wykorzystanie w inny sposób. Wynagrodzeniem powódki miała być prowizja od każdego sprzedanego przez pozwanych egzemplarza dzieła, wynosząca 25% ceny wydawniczej zbytu netto egzemplarza w przypadku sprzedania dzieła w wersji elektronicznej lub 20% ceny w przypadku sprzedania dzieła w wersji drukowanej i w pozostałych wersjach. Umowa została rozwiązana z dniem 31 października 2011 roku. Z tym dniem uprawnienie pozwanych do przyjmowania zamówień na zwielokrotnianie dzieła oraz na jego rozpowszechnianie wygasło, a pozwani byli jedynie uprawnieni do zwielokrotniania sprzedaży egzemplarzy dzieła, co do których zamówienie przyjęli do dnia 31 października 2011 roku. Powódka podniosła, że w czasie trwania umowy pozwani przyjęli zamówienia na wydrukowanie i wprowadzenie do obrotu jedynie 200 egzemplarzy dzieła, a do 17 czerwca 2011 roku sprzedali 100 egzemplarzy. Powódka wskazała, że z posiadanych przez nią informacji wynika, iż pięć miesięcy po rozwiązaniu umowy w obrocie znajdowało się bardzo duża ilość egzemplarzy dzieła, a pozwani z jego sprzedaży zarobili w 2011 roku 730.000 zł. Zdaniem powódki z informacji dostępnych w internecie wynika, że na dzień 5 marca 2012 roku w sklepach internetowych znajdowało się 280.500 egzemplarzy dzieła, a ilość ta sukcesywnie malała. W lutym i marcu powódka zorganizowała zakup 10 egzemplarzy dzieła z różnych księgarni internetowych na łączną kwotę 322,10 zł. Powódka wskazała, że po dniu rozwiązania umowy pozwani nie rozliczyli się z powódką z żadnych sprzedanych egzemplarzy dzieła. W ocenie powódki ww. okoliczności świadczą o tym, że pozwani po rozwiązaniu umowy nie wycofali z rynku pozostałych egzemplarzy dzieła, lecz dokonali ich sprzedaży. Ponadto przyjmowali nowe zamówienia na druk kolejnych egzemplarzy i bezprawnie wprowadzali je do obrotu. Powódka stwierdziła, że przysługuje jej wynagrodzenie na podstawie art. 79 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w wysokości trzykrotności wynagrodzenia należnego powódce w przypadku, gdyby udzieliła zgody na wprowadzanie swojego dzieła do obrotu. Powódka ustaliła, ze pozwani wprowadzili bezprawnie do obrotu 23.815 egzemplarzy dzieła, średnia cena sprzedaży wynosiła 30 zł, 20% kwoty uzyskanej ze sprzedaży daje więc kwotę 142.890 zł. Trzykrotność tej kwoty to 428.670 zł. Niezależnie od powyższego na podstawie art. 79 ust. 3 ustawy powódka domaga się wydania korzyści osiągniętych z tytułu sprzedaży dzieła w kwocie 714.450 zł.

(vide: pozew z dnia 7 grudnia 2012 roku k. 2-8)

W odpowiedzi na pozew pozwani W. G. i K. S. wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz każdego z pozwanych kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwani wskazali, że powódce nie przysługują w stosunku do nich żadne roszczenia. Podali, że dzieło zostało wydrukowane w łącznej ilości 142 egzemplarzy w dwóch nakładach, z których pierwszy wyniósł 122 egzemplarzy, a drugi - 20 egzemplarzy. Pozwani podnieśli, że nie zlecali zwielokrotnienia dzieła w jakimkolwiek innym zakresie. Wskazali, że oprócz 15 egzemplarzy zakupionych przez powódkę otrzymała ona również 5 egzemplarzy autorskich. Do obrotu zostało wprowadzonych 122 egzemplarzy za pośrednictwem 3 hurtowni oraz własnej księgarni pozwanych prowadzonej pod adresem www.(...)Wszystkie książki zostały zamówione przez hurtownie przed dniem rozwiązania umowy i zostały sprzedane na rzecz hurtowni przed tym dniem. Pozwani podnieśli, że z tytułu sprzedaży książek powódka otrzymała wynagrodzenie wyższe niż to, które przysługiwało jej w związku z liczbą sprzedanych przez pozwanych egzemplarzy dzieła, bowiem otrzymała wynagrodzenie za sprzedaż 102 egzemplarzy książki, podczas gdy ostatecznie sprzedano po rozliczeniu zwrotów 91 książek. Powódka za pomocą systemu (...) miała możliwość śledzenia procesu sprzedaży książki. 10 egzemplarzy książki, które zakupiła powódka w 2012 roku, pochodziły ze wskazanej przez pozwanych puli egzemplarzy dzieła wprowadzonych do obrotu przed rozwiązaniem umowy. Powódka otrzymała wynagrodzenie za sprzedaż tych egzemplarzy w dniu 8 listopada 2011 roku. Pozwani wskazali, że książki zamówione u pozwanych i sprzedawane następnie przez hurtownie do poszczególnych księgarni mogą znajdować się w ich ofercie aż do wyczerpania zapasu, o ile nie zostaną zwrócone. Zdaniem pozwanych powódka nie wykazała bezprawności zachowania pozwanych oraz ich zawinienia. To, że na stronach księgarni internetowych widniała informacja o możliwości zakupu książki nie jest równoznaczna z fizycznym jej posiadaniem na stanie przez każdy z tych podmiotów. Informacja taka oznacza jedynie, że dana pozycja jest dostępna w hurtowni. Do momentu złożenia zamówienia w hurtowni nie będzie wiadomym, ile egzemplarzy jest fizycznie dostępnych. Hurtownia obsługuje tysiące odbiorców i stan magazynowy ulega zmianom na bieżąco. Przyjęcie danego zamówienia do realizacji następuje dopiero z chwilą jego potwierdzenia dokonanego przez księgarnię. Odnośnie strony (...) pozwani podali, że jest ona całkowicie niewiarygodna, stanowi jedynie narzędzie służące pozycjonowaniu produktów z księgarni (...), a wydruki nie są oznaczone żadną datą. Pozwani podali również, że cena netto zbytu książki nie wynosiła 30 zł, lecz 16,45 zł. Wskazali też, że suma wartości brutto sprzedaży nie stanowi korzyści, do jakiej pozwani byliby zobowiązani do wydania gdyby doszło do naruszenia praw autorskich powódki.

(vide: odpowiedź na pozew z dnia 18 marca 2013 roku k. 103-128)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 kwietnia 2010 roku W. G.i K. S. prowadzący działalność pod nazwą (...) Spółka Cywilna W. G. K. S. zawarli z M. K. umowę wydawniczą nr(...)

M. K. w treści umowy zawarła oświadczenie, że jest wyłącznym autorem dzieła z zakresu beletrystyki o tytule roboczym (...).

Zgodnie z § 2 ust. 1 umowy powódka przeniosła na pozwanych niewyłączne prawo wydawania dzieła w formie książki drukowanej, elektronicznej (e-book) oraz w wersji audio i rozpowszechniania poprzez Internet lub w inny sposób np. poprzez nagrywanie na elektronicznych nośnikach informacji i dystrybuowanie tych nośników, bez ograniczeń terytorialnych.

Stosownie do § 2 ust. 2 umowy powódka upoważniła ponadto pozwanych do wykorzystywania dzieła i jego eksploatacji na następujących polach:

a)wprowadzanie i przechowywanie w pamięci komputera,

b)wprowadzanie do obrotu,

c)zwielokrotnianie i rozpowszechnianie dowolną techniką, w tym kopiowanie w formie elektronicznej w nieograniczonej ilości całości lub fragmentów dzieła,

d)tłumaczenie na języki obce,

e)nagrywanie na urządzeniach służących do wielokrotnego odtwarzania za pomocą nośników dźwięku,

f)udostępniania, okazywania i rozpowszechniania w całości lub w częściach w celach reklamowych lub promocyjnych,

g)drukowania i rozpowszechniania w tradycyjnych formach drukowanych.

Zgodnie z § 2 ust. 3 umowy prawo powyższe trwać miało do czasu rozwiązania umowy, co oznacza, iż wydawca może sprzedawać egzemplarze dzieła zamówione przez odbiorców końcowych przed wyżej określonym terminem.

Stosownie do § 5 ust. 1 umowy wynagrodzeniem autora jest prowizja od każdego sprzedanego przez wydawcę egzemplarza dzieła w wysokości:

a)25% ceny wydawniczej zbytu netto egzemplarza dzieła w wersji elektronicznej (e-book),

b)20% ceny wydawniczej zbytu netto egzemplarza dzieła w wersji drukowanej,

c)20% ceny netto sprzedaży egzemplarza dzieła w pozostałych wersjach.

Stosownie do § 5 ust. 3 umowy wynagrodzenie miało być płatne okresach miesięcznych do 10 dnia kończącego dany miesiąc, chyba że wysokość wynagrodzenia należnego autorowi za upływający miesiąc nie przekroczy kwoty 100 zł - wówczas wynagrodzenie będzie wypłacane po upływie miesiąca, w którym zostanie przekroczona powyższa kwota wynagrodzenia dla autora.

Zgodnie z § 5 ust. 7 umowy, z nakładu początkowego powódka zamówiła u pozwanych 15 egzemplarzy dzieła w formie drukowanej za łączną kwotę 6.080 zł płatną w ciągu 14 dni od daty zawarcia umowy.

(dowód: umowa wydawnicza z 22 kwietnia 2010 roku k. 9-13)

W październiku 2010 roku pozwani wydrukowali w drukarni (...) 122 egzemplarze książki (...)

Następnie w lutym 2011 roku pozwani w tej samej drukarni wydrukowali kolejnych 20 egzemplarzy tej książki.

(dowód: faktury VAT k. 141-142, zeznania świadka J. P. k. 300-301, zeznania pozwanego K. S. k. 336-341)

Powódka w dniu 27 października 2010 roku otrzymała 15 egzemplarzy książki (...), za które zapłaciła kwotę 6.080,10 zł. Ponadto powódka otrzymała 5 tzw. egzemplarzy autorskich.

(dowód: faktura VAT k. 16, zeznania pozwanego K. S. k. 336-341)

Pozwani po uwzględnieniu dokonanych przez hurtownię zwrotów sprzedali ostatecznie(...) Sp. z o.o. z siedzibą w W.81 egzemplarzy książki. Ostatnia sprzedaż nastąpiła w dniu 5 maja 2011 roku.

(dowód: faktury VAT k. 176-177, 181-183, 184-185, 186-188, 189-191, 192-194, 197-199, 200-201, 202-203, 207-208)

Pozwani po uwzględnieniu dokonanych przez hurtownię zwrotów sprzedali ostatecznie Firmie (...) J. O. Sp. z o.o. z siedzibą w O. 5 egzemplarzy książki(...) w dniu 14 grudnia 2010 roku.

(dowód: faktury VAT k. 180, 209-210)

Pozwani sprzedali (...)spółce jawnej z siedzibą w Ł. 2 egzemplarze książki(...)w dniu 13 kwietnia 2011 roku. Następnie w dniu 12 lipca 2011 roku i w dniu 8 września 2011 roku sprzedali po 1 egzemplarzu.

(dowód: faktura VAT k. 195-196, 204-205, 206-207)

Pozwani za pośrednictwem własnej strony internetowej (...) sprzedali jeden egzemplarz książki w dniu 1 grudnia 2010 roku.

(dowód: paragon nr (...) k. 178)

Umowa wydawnicza z dnia 22 kwietnia 2010 roku została rozwiązana za porozumieniem stron z dniem 31 października 2011 roku.

(dowód: rozwiązanie umowy k. 14)

W dniu 9 listopada 2011 roku pozwani wypłacili powódce kwotę 306,68 zł tytułem wynagrodzenia wynikającego z umowy wydawniczej.

(dowód: potwierdzenie wykonania przelewu k. 143)

Na stronie internetowej (...) ukazał się wpis dotyczący książki (...), datowany na 15 marca 2010 roku. W dniu 8 marca 2013 roku pozwany K. S. o godzinie 11:48 wszedł na stronę internetową http://(...) Na stronie tej widniała wówczas informacja, iż książka zarobiła w tym roku 760.000 zł. Po ponownym wejściu na ww. stronę tego samego dnia o godzinie 11:50 widniała tam informacja, że książka zarobiła w tym roku 340.000 zł, a o godzinie 11:52 - że zarobiła w tym roku 130.000 zł.

(dowód: akt notarialny z dnia 8 marca 2013 roku wraz z załącznikami k. 167-170)

Powódka wezwała pozwanych do zapłaty kwoty 1.480.000 zł tytułem odszkodowania za niewykonanie umowy nr (...) oraz naruszenie autorskich praw majątkowych w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania.

Wezwanie zostało doręczone pozwanym w dniu 15czerwca 2012 roku.

(dowód: wezwanie do zapłaty k. 39-41)

Sąd zważył co następuje:

W ocenie Sądu powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Okoliczności faktyczne Sąd ustalił na podstawie dokumentów, zeznań świadka i pozwanego. Prawdziwość dokumentów nie była kwestionowana, dlatego Sąd uznał je za wiarygodne. Nie budziły one wątpliwości Sądu co do ich prawdziwości.

W ocenie Sądu zeznania świadka J. P. zasługują na wiarę w całości, są one bowiem zgodne zarówno z zeznaniami pozwanego, jak i z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególności z fakturami VAT dotyczącymi wydrukowania książki (...). Sąd uznał za wiarygodne również zeznania pozwanego K. S., wskazywane przez niego okoliczności dotyczące przebiegu realizacji umowy wydawniczej mają odzwierciedlenie w materiale dowodowym - zarówno w zeznaniach J. P., jak i w dokumentach.

Sąd uznał za całkowicie niewiarygodne zeznania powódki M. K.. Materiał dowodowy zebrany w sprawie nie potwierdza bowiem, aby pozwani po rozwiązaniu umowy wydawniczej z powódką w dalszym ciągu drukowali książkę napisaną przez powódkę i wprowadzali jej kolejne egzemplarze do sprzedaży. Powódka twierdząc, że pozwani sprzedali więcej egzemplarzy książki niż te, które zostały zbyte w ramach umowy wydawniczej, nie przedłożyła żadnego wiarygodnego dowodu, który potwierdzałby tę okoliczność. Dowodami takimi nie mogą być z pewnością wydruki ze stron internetowych księgarni, w których wskazują one dostępność książki w ofercie oraz liczbę egzemplarzy książki, jakie można w danej księgarni nabyć. Podawane przez księgarnie dane są bowiem jedynie orientacyjne i nie mogą świadczyć o tym, że faktycznie taka ilość egzemplarzy książki jest dostępna w danej księgarni. Ponadto dane te nie oznaczają, że dana księgarnia posiada fizycznie określoną ilość egzemplarzy. Dopiero po złożeniu zamówienia przez klienta księgarnia wysyła bowiem do hurtowni zapytanie o stan magazynu i ilość egzemplarzy. Powódka oprócz wydruków ze stron internetowych nie zaoferowała natomiast żadnego innego dowodu, który potwierdzałby wskazywane przez nią okoliczności.

Niewiarygodne były też zeznania powódki dotyczące kwoty, jaką pozwani zarobili na sprzedaży książki. Powódka sama przyznała bowiem, że swoje wyliczenia w tym zakresie oparła wyłącznie o dane podawane na stronie (...) Jak zaś dowiedli tego pozwani, kwoty dotyczące zysków ze sprzedaży książki, które pojawiały się na ww. stronie internetowej, były podawane całkowicie losowo. Jak wynika z protokołu sporządzonego przez notariusza T. B., dane podawane na ww. stronie zmieniają się przy każdym wejściu na nią, przy czym zmiany te są całkowicie dowolne. Pozwany wchodząc w obecności notariusza trzykrotnie w ciągu sześciu minut na ww. stronę za każdym razem otrzymywał inną sumę zysków ze sprzedaży książki, różniące się między sobą o kilkaset tysięcy złotych, przy czym liczba ta, zamiast rosnąć z upływem czasu malała. Z materiału dowodowego nie wynika ponadto, kto jest właścicielem strony (...) brak jest jakiejkolwiek informacji o tym, na podstawie jakich danych twórcy tej strony określają zysk uzyskany ze sprzedaży książki. Czyni to podane na tej stronie informacje całkowicie niewiarygodnymi.

Również dokonana przez powódkę analiza informacji ze strony (...)jest całkowicie dowolna i nie zasługuje na uwzględnienie. Strona ta nie zawiera żadnych rzetelnych danych dotyczących ilości egzemplarzy książek wprowadzonych do obrotu, kumuluje jedynie oferty poszczególnych księgarni, porównując wysokość ich cen. To, że książka powódki była dostępna w kilkudziesięciu księgarniach nie oznacza, że można na tej podstawie oszacować rzeczywisty nakład książki. W rzeczywistości - jak już wskazano powyżej - księgarnie zawierają jedynie oferty dotyczące danych pozycji, natomiast dopiero po złożeniu zamówienia kierują do hurtowni zapytanie o to, czy dana książka znajduje się w ich magazynie. Z podanej na ww. stronie informacji, jakoby dana książka była dostępna w 100 sklepach w 280500 egzemplarzach, nie można w ocenie Sądu wywodzić ustaleń odnośnie wysokości nakładu tej książki.

Całkowicie niewiarygodna jest też podana przez powódkę w swoich zeznaniach informacja o licznych egzemplarzach książki autorstwa powódki znajdujących się w bibliotekach. Powódka nie wskazała bowiem nawet, o jakie biblioteki chodzi i ile egzemplarzy zostało do nich przekazanych. Sama ponadto stwierdziła, że na jej zapytania nigdzie nie udzielono jej konkretnych informacji. Egzemplarze znajdujące się w bibliotekach mogły ponadto pochodzić z puli 142 książek wydrukowanych przez pozwanych w ramach umowy wydawniczej.

Również rzekome oświadczenie właściciela jednej z hurtowni, iż jest w stanie zakupić 5.000 egzemplarzy książki, nie zostało potwierdzone żadnym dowodem, wynika jedynie z gołosłownych twierdzeń powódki. Ponadto okoliczność ta pozostaje bez znaczenia dla ustalenia, ile egzemplarzy książki wytworzyli pozwani do czasu rozwiązania umowy. To, że w ocenie powódki istnieje popyt na książkę jej autorstwa w żaden sposób nie może świadczyć o tym, że pozwani bez jej wiedzy po rozwiązaniu umowy w dalszym ciągu drukowali i sprzedawali jej dzieło.

Należy wskazać, że także przedłożona przez powódkę opinia prywatna sporządzona przez Instytut (...) potwierdza jedynie, że wszystkie egzemplarze książki poddane badaniu zostały wykonane na tej samej maszynie lub tym samym typie maszyny, a okładki wydrukowano na tym samym egzemplarzu maszyny. Ekspertyza potwierdza więc, że wszystkie egzemplarze pochodzą z jednego źródła. W żaden sposób z treści tej opinii nie można natomiast wywodzić, jakoby pozwani zwielokrotniali i wprowadzali do obrotu działo po rozwiązaniu umowy wydawniczej.

Sąd oddalił wniosek powódki o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu reprografii. Dowód z opinii biegłego ma ułatwić sądowi ocenę faktów objętych treścią zebranego materiału. Biegły ocenia fakty z punktu widzenia posiadanej wiedzy specjalistycznej. Co prawda biegły niekiedy może ustalić fakt, jeżeli takie ustalenie również wymaga wiedzy specjalistycznej, jednak do powzięcia takiego ustalenia niezbędne jest istnienie innych dowodów. Biegły swoją opinię musi oprzeć na istniejącym już materiale dowodowym. W niniejszej sprawie powódka powinna wykazać więc na podstawie innych dowodów niż opinia biegłego wykazać ilość egzemplarzy dzieła, które pozwani mieliby ewentualnie wytworzyć po rozwiązaniu umowy. Biegły mógłby natomiast ewentualnie dokonać weryfikacji tych twierdzeń, po ich uprzednim wykazaniu w inny sposób. Biegły nie może wyręczać sądu w dokonywaniu prawidłowego ustalenia stanu faktycznego, nie jest zaś zasadne powoływanie dowodu z opinii biegłego jedynie w celu ustalenia jego własnych spostrzeżeń o faktach. Fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy ustala sąd na podstawie innych dowodów. Opinia biegłego ma jedynie na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne, nie może natomiast sama być źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego. Dowód z opinii biegłego nie służy uzupełnianiu twierdzeń strony o faktach czy nawet do czynienia ustaleń w zakresie faktów możliwych do stwierdzenia na podstawie innych środków dowodowych. Dowód ten może być wykorzystany do weryfikowania wymagających wiedzy specjalnej powiązań między ustalonymi faktami albo do wyprowadzenia z tych faktów wniosków, których sformułowanie wymaga wiedzy specjalistycznej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2012 roku, I CSK 200/11, Lex nr 1133787). Należy też wskazać, że w niniejszej sprawie biegły z zakresu reprografii nie byłby w stanie ustalić ilości nakładu dzieła, czy wprowadzenia poszczególnych egzemplarzy dzieła do obrotu.

Sąd oddalił również wniosek powódki o zobowiązanie pozwanych do przedstawienia ksiąg rachunkowych za lata 2010, 2011 i 2012. Wobec braku udowodnienia przez stronę powodową swojego roszczenia co do zasady, przeprowadzenie tego dowodu było całkowicie zbędne.

Sąd oddalił też wniosek powódki o otwarcie zamkniętej rozprawy. W ocenie Sadu przełożone przez powódkę wydruki z blogów poświęconych książkom, na których znajduje się recenzja książki napisanej przez powódkę, nie mogą stanowić podstawy do otwarcia na nowo zamkniętej rozprawy. Z wydruków tych wynika jedynie, że blogerzy napisali o książce powódki, nie wynika zaś, że pozwani wydrukowali więcej egzemplarzy, niż ujawnili to powódce. Nawet gdyby pozwani przekazali blogerom jakieś egzemplarze książki powódki, to mogły one pochodzić z puli 142 sztuk wydrukowanych w ramach umowy wydawniczej. Świadczą o tym choćby daty wpisów na blogach, tj. 26 listopada 2010 roku i 8 grudnia 2010 roku, a więc okresu, w którym umowa wydawnicza jeszcze obowiązywała. Z kolei przedłożony przez powódkę zapis rozmowy z jedną z blogerek nie może stanowić dowodu w sprawie, jest to bowiem jedynie spisana przez powódkę relacja z rzekomej rozmowy. Ponadto z relacji tej wynika jedynie, że pozwani jakąś część książek mogli przekazać w celach promocyjnych blogerom do recenzji. Książki te mogły zaś pochodzić z puli egzemplarzy wydrukowanych w ramach umowy wydawniczej.

Zgodnie z art. 17 ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t. j. Dz. U. z 2010 roku, nr 90, poz. 631 ze zm.) jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu.

Stosownie do art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa naprawienia wyrządzonej poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione - trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu. Ponadto na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 4 ustawy może żądać wydania uzyskanych korzyści.

Należy podkreślić, że wszystkie przesłanki warunkujące wypłatę wynagrodzenia na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego, zgodnie z zasadą z art. 6 k.c., musi wykazać osoba, która dochodzi tego świadczenia. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2008 roku, I CSK 540/07, Lex nr 558558).

W niniejszej sprawie powódka nie wykazała, aby pozwani w jakikolwiek sposób naruszyli jej prawa majątkowe. Brak jest jakiegokolwiek wiarygodnego dowodu świadczącego o tym, że po rozwiązaniu umowy wydawniczej pozwani powielali dzieło powódki i wprowadzali je do obrotu. Jak wynika z faktur VAT oraz z zeznań świadka i pozwanych, w trakcie trwania umowy wydawniczej wyprodukowali oni łącznie 142 egzemplarze dzieła, z których do obrotu zostało wprowadzonych 122, ponieważ powódka otrzymała 5 egzemplarzy autorskich oraz 15 egzemplarzy nabyła w związku z wydaniem dzieła. Zarówno drukowanie, jak i wprowadzenie do obrotu ww. egzemplarzy nastąpiło w okresie obowiązywania umowy wydawniczej.

Wszystkie twierdzenia powódki, jakoby pozwani po rozwiązaniu umowy w dalszym ciągu zwielokrotniali dzieło i czerpali z tego tytułu zyski, opiera się na informacjach zaczerpniętych ze strony internetowej (...) oraz stron internetowych księgarni. Jak już Sąd wskazywał powyżej, dane te są całkowicie niewiarygodne i nie mogą stanowić podstawy do ustaleń dotyczących nakładu książki powódki. Również okoliczność, że książka powódki była dostępna w sprzedaży w okresie kilku miesięcy po rozwiązaniu umowy nie świadczy o tym, że pozwani w dalszym ciągu zwielokrotniali dzieło powódki i wprowadzali je do obrotu. Należy bowiem wskazać, że 122 egzemplarze, które zostały wyprodukowane podczas trwania umowy wydawniczej, zostały sprzedane hurtowniom zajmującym się dystrybucją książek. W związku z powyższym egzemplarze te mogły w okresie po rozwiązaniu umowy znajdować się cały czas w ofercie tych hurtowni i być oferowane do sprzedaży przez księgarnie internetowe.

Powódka nie udowodniła więc swojego roszczenia co do zasady, bowiem nie wykazała, że pozwani naruszyli jej prawa autorskie poprzez produkowanie i wprowadzanie do obrotu kolejnych egzemplarzy książki (...)po dacie rozwiązania umowy wydawniczej.

Mając powyższe na uwadze Sąd na podstawie a contrario art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b oraz pkt 4 ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t. j. Dz. U. z 2010 roku, nr 90, poz. 631 ze zm.) oddalił powództwo.

O kosztach sądowych Sąd orzekł w punkcie drugim sentencji zgodnie z zawartą w przepisie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. regułą odpowiedzialności za wynik postępowania, w myśl której koszty te ponosi strona przegrywająca sprawę. Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanych w kwocie 7200 zł ustalone na podstawie § 6 pkt 2 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 34 zł.

Jednocześnie Sąd uznał, że w niniejszej sprawie brak jest przesłanek do podwyższenia wynagrodzenia pełnomocnika pozwanych, bowiem sprawa nie była zawiła oraz nie wymagała od pełnomocnika nakładu pracy w takim stopniu, aby przemawiało to za podwyższeniem wynagrodzenia.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Izabela Stankiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Magdalena Chrzanowska
Data wytworzenia informacji: